Igrzyska Europejskie. Adam Kowalski: chcemy być dumni z siebie

- Chcemy być dumni z siebie – powiedział libero reprezentacji Polski, Adam Kowalski, tuż przed pierwszymi meczami w Igrzyskach Europejskich, które odbędą się w stolicy Azerbejdżanu – Baku. Polacy w grupie zmierzą się z Francją, Turcją, Serbią, Azerbejdżanem oraz Finlandią.

pzps.pl: Zgaduję, że wyjazd na Igrzyska do Baku to spełnienie Twoich siatkarskich marzeń.
Adam Kowalski: Stojąc na scenie Centrum Olimpijskiego czułem jakąś swojego rodzaju odpowiedzialność, ciążącą na mnie i na całej drużynie, bo reprezentujemy cały kraj. Dla każdego sportowca osiąganie sukcesów powinno być marzeniem. My mamy plan, żeby tam zwyciężać i spełniać nasze marzenia.

- Dla Ciebie jako młodego zawodnika taki wyjazd jest pewnie ogromnym przeżyciem.
- Zdecydowanie jest to przeżycie. Na pewno sportowe, ale też jest to mój pierwszy taki dłuższy wyjazd.  To wszystko wiąże się z emocjami, które mi towarzyszą. Chcę też by ten wyjazd był owocny.

- W grupie macie między innymi Finlandię, Serbię czy też Azerbejdżan, ale w pierwszym meczy zmierzycie się z Francuzami. Nastawiacie się na trudny bój?
- Oczywiście każdym meczem możemy się tylko zastanawiać jaki będzie jego przebieg i wynik. Zakładamy, że może być ciężki, ale mamy nadzieję, że okaże się dla nas zwycięski, a my wejdziemy dobrym krokiem w te Igrzyska.

- Niedawno pojawiła się lista zawodników jeszcze z Bartłomiejem Bołądziem. Co się stało, że jego miejsce zajął Szymon Romać?
- Na zgrupowaniu było nas piętnastu. Trenowaliśmy z Bartkiem i z Szymonem. Kiedy przyszło ogłosić skład wiadome było, że jeden z nich musiał odpaść. Okazało się, że był to Bartek.

- Myślisz, że zmiana strefy czasowej, zmiana klimatu może wpłynąć na waszą dyspozycję?
- Podejrzewam, że tak. Właśnie dlatego wyjechaliśmy wcześniej, bo chcemy temu zapobiec. Jeśli miałoby to nam w czymś przeszkodzić to nie w meczach, ale w tych pierwszych treningach, które obędziemy w Baku jeszcze przed spotkaniami. Osoby odpowiedzialne za cały nasz wyjazd wiedzą co robią, a mamy do nich zaufanie. Na pewno czujemy się przygotowani na wszystko.

- Z jakim nastawieniem wylecieliście do Azerbejdżanu?
- Nasze nastawienie jest na pewno pozytywne. Chcemy zwycięstw z każdym przeciwnikiem i we wszystkich meczach. Zamierzamy pokazać się z dobrej strony. Będziemy godnie reprezentować nasz kraj, żebyśmy mogli być dumni z siebie po meczach.