JK, 25 sierpnia 2014

Młody perspektywiczny siatkarz o nieprzeciętnym wyczuciu bloku. Już teraz znawcy siatkówki wróżą mu wielką karierę, choć zawodnik dopiero rozpoczyna karierę. Srecko Lisinac ma szansę zostać gwiazdą FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014.

Młody perspektywiczny siatkarz o nieprzeciętnym wyczuciu bloku. Już teraz znawcy siatkówki wróżą Srecko Lisinacovi wielką karierę, choć zawodnik dopiero rozpoczyna karierę.

Pozytywny chłopak
- Srećko Lisinac to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia na świecie. Dla mnie zaszczytem było to, że miałem przyjemność pracować z nim przez rok w Częstochowie. Należy do tej grupy zawodników, którzy łatwo się nie poddają. Mimo, że przegraliśmy wiele meczów on cały czas był pozytywnie do wszystkiego nastawiony. W tych trzech ostatnich spotkaniach fazy play-out był jednym z najlepszych zawodników. Kiedy zaczynaliśmy sezon jedynym problemem Srecko był blok, ale już pod koniec rozgrywek w tym elemencie grał rewelacyjnie. W mojej opinii przez najbliższe dziesięć lat będzie groźnym rywalem na środku siatki. Myślę, że PGE Skra Bełchatów będzie bardzo zadowolony z jego gry - mówi Marek Kardos, trener AZS Częstochowa.

Częstochowski szkoleniowiec podkreśla, że mimo młodego wieku, to profesjonalista w każdym calu. W stu procentach oddany temu, co kocha. Pozytywnie nastawiony do ludzi, zawsze uśmiechnięty szybko zadomowił się w Berlinie i zdobył przyjaciół. To między innymi dzięki niemu w naszej drużynie panowała fantastyczna atmosfera - chwalą byłego zawodnika przedstawiciele mistrza Niemiec, Berlin Recycling Volleys. - To bardzo zdolny zawodnik o niezwykłym talencie, na pewno będzie stanowił o sile każdego zespołu, w którym będzie występował. Grałem przeciwko niemu w Lidze Światowej i wiem, co potrafi zdziałać na siatce. - mówi przyjmujący reprezentacji USA Carson Clark.

Objawienie serbskiej siatkówki
Urodził się 17 maja 1992 roku w Kraljevo. Karierę siatkarską zaczynał w rodzinnym klubie OK Ribnica w 2009 roku. Jego talent dostrzegli włodarze PGE Skry Bełchatów, którzy w 2012 roku podpisywali z młodym zawodnikiem czteroletni kontrakt. Wielu ekspertów było zdania, że siatkarz ten będzie istotnym wzmocnieniem zespołu. Jednak 20-latek w pierwszym sezonie gry w Pluslidze został wypożyczony do AZS Częstochowa. Dostał szansę regularnej gry w szóstce i ją wykorzystał. Stał się czołowym zawodnikiem drużyny. I choć jego zespół w ostatecznie zajął dziewiąte miejsce, on sam był wyróżniającą się postacią , a o jego grze w ataku i na siatce wypowiadano  się w samych superlatywach.

W kolejnym sezonie został wypożyczony do Berlin Recycling Volleys i talent Srećko eksplodował. To głównie dzięki jego doskonałej grze w bloku i szybkim atakom ze środka zespół odniósł sukces - zdobył mistrzostwo Niemiec. Jego doskonała gra to nie tylko mecze o mistrzostwo Niemiec. Srećko bardzo dobrze radził sobie w Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu przeciwko  Energy Investment Lugano był najlepszym punktującym drużyny i zdobył najwięcej bloków w całym meczu. Po tak udanym sezonie wraca już do PGE Skry Bełchatów.

Międzynarodowa kariera
W rodzinnej Serbii Srećko Lisinac został okrzyknięty wielkim talentem. Skromny i wiecznie uśmiechnięty chłopak z dnia na dzień stał się podstawowym zawodnikiem reprezentacji kraju. Zadebiutował w niej w 2012 roku, grając w meczach Ligi Światowej. Szybko zaaklimatyzował się w zespole i jak tylko otrzymał od trenera Igora Kolakovica szansę gry na boisku, wykorzystywał ją maksymalnie. W krótkim czasie stał się podporą drużyny i jednym z najlepszych środkowych w Serbii.

Na arenie międzynarodowej zabłysnął podczas mistrzostw Europy w 2013 roku, które były rozgrywane w Polsce i Danii. Reprezentacja Serbii w walce o brązowy medal pokonała Bułgarię, a sam zawodnik otrzymał nagrodę dla najlepszego blokującego turnieju. Dla 21-latka, który rok wcześniej po raz pierwszy został powołany do reprezentacji, to szczególne wyróżnienie.

W tegorocznej edycji Ligi Światowej również był jednym z kół zamachowych gry drużyny narodowej. Rywali straszył atakami z wysokiej piłki (według oficjalnych źródeł ma 345 cm zasięgu w ataku), opanowaniem na siatce i niesamowitą intuicją w grze blokiem. W FIVB Mistrzostwach świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 o skuteczności Srećko Lisinaca jako pierwsi przekonają się gospodarze, którzy z tym zespołem spotkają się 30 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie w meczu otwarcia.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej