- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Grzegorz Łomacz: trzymamy się ustalonego planu
JK, 28 czerwca 2016
pzps.pl: Po dwóch tygodniach rywalizacji w Lidze Światowej macie na koncie dwa zwycięstwa i cztery porażki. Czy na tym etapie przygotowań do igrzysk olimpijskich to dobry wynik?
Grzegorz Łomacz: Zabrzmiało pesymistycznie, ale nie jest źle. Trzymamy się planu wytyczonego przez sztab szkoleniowy. To jest normalne, że nasza gra faluje, jak np. w meczu z Francją. Tak naprawdę to spotkanie mogło się ułożyć zupełnie inaczej. Niestety, nie udało się wygrać, ale graliśmy na poziomie zbliżonym do przeciwnika.
- Rozumiem, że przygotowania do igrzysk w Rio de Janeiro idą zgodnie z planem.
- Tak. Nie ma żadnych nerwowych ruchów, bo ich nie powinno być. Robimy swoje, walczymy na boisku na tyle, na ile teraz jesteśmy w stanie to zrobić i trzymamy się założonego planu. Zawsze chcemy zwyciężać i na pewno każdy z nas daje z siebie maksimum. Z tych spotkań mamy dużo materiału do analizy.
- Czasu do igrzysk jest coraz mniej. Tylko niektórzy zawodnicy dostali kilka dni na odpoczynek. Pan raczej nie dostanie wolnego?
- Nie dostanę. Jednak ten rok jest specjalny, nie ma gadania i narzekania. Trzeba zacisnąć zęby i dać z siebie wszystko. Takie jest życie sportowca.
- Czy już wiadomo kiedy do zespołu wracają Fabian Drzyzga i Mateusz Mika?
- Obaj w poprzednim tygodniu trenowali indywidualnie. W środę lecą z nami do Francji. Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia zaczną już trenować z zespołem. Musimy wiedzieć, czy ich kontuzje są zaleczone, czy nie odczuwają na tyle bólu, aby mogli grać.
- Po FIVB Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 skład drużyny uległ zmianie. Pojawili się młodzi zawodnicy, którzy doskonale się wkomponowali w drużynę, dzięki czemu pan jako rozgrywający ma olbrzymi wachlarz możliwości gry na siatce.
- Ta drużyna ma wielki potencjał i na pewno mamy szanse na medal olimpijski. Zresztą innego celu przed sobą nie stawiamy. Jeśli chodzi o skrzydła, to należy się cieszyć, że mam taki komfort. W tym zespole każdy może być liderem i myślę, że to jest nasza siła. I tak będziemy grać do końca.
- Swoją dobra grą nie ułatwiacie trenerowi wyboru dwunastu zawodników, którzy polecą na igrzyska olimpijskie.
- Niestety, taka jest rola selekcjonera. Z tym problemem zostawimy go samego. My dajemy z siebie wszystko, żeby być w tej dwunastce. Uważam jednak, że jest to bardzo niesprawiedliwe, że na igrzyska olimpijskie pojedzie tylko dwunastu, a nie czternastu zawodników.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej