Jadwiga Kondratiuk, 27 lipca 2012

27 lipca w Londynie zapłonie znicz olimpijski. - Igrzyska są spełnieniem marzeń każdego sportowca - mówi środkowy reprezentacji Grzegorz Kosok.

pzps.pl: Czy presja, która na Was ciąży - mobilizuje?
Grzegorz Kosok: Staramy się skupić z treningu na trening i z meczu na mecz, żeby naprawdę pokazać to co każdy z nas umie i to co chce widzieć trener.

- Jak oceniłby Pan swoją dyspozycję?

- Trenowaliśmy bardzo ciężko, ale jest jeszcze wiele spraw, do których trzeba dążyć. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze. Trenerzy wiedzą co mają zrobić, przygotowali nas naprawdę świetnie i myślę, że forma przyjdzie wtedy, kiedy powinna.

- Tworzycie historię polskiej siatkówki. Jak się z tym czujecie?
- Wielką historię stworzymy, jak przyjedziemy z Londynu z krążkiem. Na razie nie myślimy o tym w ten sposób, tylko staramy się skupić na swojej grze. Gdybyśmy skoncentrowali się na tym, że coś już stworzyliśmy, moglibyśmy nie zrobić nic. A my musimy grać, musimy mieć chłodne głowy i myśleć tylko o grze.

- Jakie są najsilniejsze punkty tego zespołu?
- Cała drużyna. Jesteśmy równą dwunastką, z której każdy jest w stanie coś wnieść do gry i każdy może pomóc.

- To Pana pierwsze igrzyska. Jakie emocje temu towarzyszą?
- Czuję się świetnie. To spełnienie marzeń. Na pewno każdy sportowiec dąży do tego, żeby znaleźć się w tym miejscu. Oprócz samej obecności tam, chciałbym aby drużynie udało się odnieść sukces.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej