Patrycja Rzeźniczak, 28 czerwca 2011

Piotr Gruszka od ponad miesiąca pracuje nad powrotem do formy sprzed kontuzji. - Mam nadzieję, że to będzie dobry rok - mówi

Piotr Gruszka od ponad miesiąca pracuje nad powrotem do formy sprzed kontuzji, której doznał będąc zawodnikiem Halkbanku Ankara. Polski atakujący może jednak w pełni skoncentrować się na sezonie reprezentacyjnym, bo jeszcze przed startem Ligi Światowej podpisał kontrakt z beniaminkiem włoskiej Serie A1 - Marcegaglia CMC Rawenna.

Rekordzista pod względem liczby występów w biało – czerwonych barwach powraca na Półwysep Apeniński po ośmiu latach. We włoskim klubie będzie występował na pozycji atakującego przez jeden sezon. - Mam nadzieję, że to będzie dobry rok – mówi optymistycznie.

Transfer Polaka nie jest jedynym, którego dokonał beniaminek. Jego kadrę wzmocnili także przyjmujący: Australijczyk Nathan Roberts, Belg Matthijs Verhanneman, Argentyńczyk Rodrigo Quiroga oraz środkowy - Amerykanin Theodore Brunner. Jak te transferowe decyzje komentuje nowy atakujący zespołu? 

- Sprowadzili dobrych, młodych chłopaków. Ja będę najstarszy w zespole. Ma to być mieszanka rutyny z młodością. Zobaczymy, jak wszystko się ułoży, ale to na pewno fajna grupa do pracy, która powalczy.

O co zatem będzie rywalizować Rawenna w nowym sezonie? - Jako beniaminek patrzą realnie. Celem na pewno będzie walka o utrzymanie, a każde wyższe miejsce będzie dla klubu sukcesem – ocenia reprezentant Polski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej