JK, 13 lipca 2015

Francja jako ostatnia dołączyła do grona uczestników Final Six Ligi Światowej, ale wcale nie musi zostać na takiej pozycji sklasyfikowana w gronie uczestników turnieju, który zostanie rozegrany od 15 do 19 lipca w Rio de Janeiro.

Reprezentacja Francji została złotym medalistą II dywizji Ligi Światowej i awansowała do czołówki najlepszych drużyn na świecie. W środę rozegra pierwsze spotkanie w turnieju Final Six w Rio de Janeiro, a ich przeciwnikiem będzie Brazylia.

Nieobliczalni i szaleni
Tak rywale określają drużynę prowadzoną przez Laurenta Tillie. A Francja, uznawana za zespół „średniaków”, coraz lepiej sobie radzi w rozgrywkach międzynarodowych. Rywal, stojący po przeciwnej stronie siatki może być pewny jednego: nigdy nie wiesz, co wymyślą Francuzi. Nic dziwnego, skoro w drużynie znajdują się tacy zawodnicy jak szalony Earvin Ngapeth, wszechstronny Kevin Le Roux, czy Antonin Rouzier, który jak trafi na swój dzień jest nie do zatrzymania. Taka mieszanka zawsze daje spektakularne efekty. A sama postać trenera obdarzonego charyzmą i uznaniem wśród zawodników daje pewność gry na wysokim poziomie.

Początek XXI wieku
Największe sukcesy reprezentacja Francji odnosiła pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku, kiedy to reprezentację prowadził Philippe Blain, a jednym z czołowych zawodników tej drużyny był StepahneAntiga. Francuzi zdobyli wtedy brązowy medal mistrzostw świata w 2002 roku, srebrny mistrzostw Europy w 2003 i 2009 roku (przegrali w finale z reprezentacją Polski) oraz srebrny Ligi Światowej w 2006 roku. Po tym, jak trójkolorowi nie zakwalifikowali się na igrzyska olimpijskie w 2012 roku kadrę przejął Laurent Tillie. W2013 roku Francja ze zmiennym szczęściem radziła sobie w rozgrywkach międzynarodowych. W Lidze Światowej odpadła w fazie grupowej, a w mistrzostwach Europy przegrała w ćwierćfinale z późniejszymi mistrzami Starego Kontynentu - reprezentacją Rosji.

Udany 2014 rok, ale…
Po podziale rozgrywek Ligi Światowej na dywizje w 2014 roku Francja znalazła się w II dywizji. W fazie grupowej znalazła się z Argentyną, Niemcami oraz Japonią. Grupę wygrali i awansowali do Final Four, które było rozgrywane w Australii. Tam w półfinale gładko pokonali Belgię 3:0. Byli bardzo blisko awansu do czołówki, jednak w finale przegrali  z dobrze spisującą się Australią 2:3. - Po FinalFour rozegranym w Australii moi chłopcy byli bardzo przybici przegraną. Dałem im więcej wolnego, aby odpoczęli, zapomnieli o przegranej, zresetowali swoje umysły. Ja lubię pracować z ludźmi w oparciu o motywację. Jeśli masz dobrze zmotywowanych zawodników, łatwiej się pracuje. Jedyne, czego od nich oczekuję, to stu procentowego zaangażowania - mówił  po rozgrywkach Ligi Światowej trener reprezentacji Francji Laurent Tillie. I rzeczywiście na mistrzostwach świata rozgrywanych w Polsce w 2014 roku już w trakcie rozgrywek zostali okrzyknięci sensacją. Trafili do najtrudniejszej grupy D, gdzie ich rywalami były reprezentacje USA, Iranu, Włoch, Belgii i Portoryko. Z grupy wyszli na pierwszym miejscu, mając na koncie cztery zwycięstwa i jedną porażkę. W drugiej rundzie pokonali Argentynę, Australię, Serbię, przegrali pojedynek z Polską 2:3. W trzeciej rundzie odnieśli zwycięstwa nad Iranem i Niemcami i byli wymieniani jako główny kandydat do medalu. Jednak ostatnia faza mistrzostw okazała się dla nich najtrudniejsza. W półfinale przegrali z Brazylią, a w walce o trzecie miejsce z drużyną Niemiec, zajmując ostatecznie czwartą lokatę - uważaną za najgorszą dla sportowca.

W końcu sukces
W tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej Francja to jedyny zespół, który nie poniósł żadnej porażki. Trójkolorowi wygrali wszystkie dwanaście spotkań w fazie grupowej II dywizji, następnie w Final Four rozgrywanym w Warnie w półfinale pokonali Argentynę 3:0, a w finale  gospodarzy - Bułgarię również w stosunku 3:0. Teraz w Final Six spotkają się z Brazylią i USA - zespołami, którym na pewno nie odpuszczą i będą walczyć o każdy punkt. Po tym, co pokazali w poprzednich spotkaniach, nikt nie skazuje Francuzów na porażkę.

Znani z parkietów PlusLigi
W składzie zespołu francuskiego nie zabraknie siatkarzy, którzy w przyszłym sezonie zagrają na boiskach PlusLigi. Są to Benjamin Toniutti i Kevin Tillie (obaj ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Nicolas Marechal (PGE Skra Bełchatów) oraz Julien Lyneel (Asseco Resovia Rzeszów). Doskonale znany jest kibicom Antonin Rouzier, który w przeszłości występował na parkietach naszej ekstraklasy.

Skład reprezentacji Francji na turniej finałowy Ligi Światowej 2015:
rozgrywający: Benjamin Toniutti, Yoann Jaumel
atakujący: Antonin Rouzier, Mory Sidibe
środkowi: Jonas Aguenier, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Franck Lafitte
przyjmujący: Julien Lyneel, Kevin Tillie, Earvin N'Gapeth, Nicolas Marechal, Trevor Clevenot
libero: Jenia Grebennikov



www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej