Eugeniusz Andrejuk, 19 września 2014

- Nie chciałem w klubowym totku typować wyniku meczu Polska - Rosja. Wiedziałem tylko, że ktoś szybko pęknie - mówi Wojciech Góra, trener z 43-letnim stażem w MKS MDK Warszawa.

- Nie mam wątpliwości. Naszą reprezentację stać na grę o najwyższą stawkę mistrzostw świata i zrealizowanie tego celu – mówi Wojciech Góra, od 43 lat trener w MKS MDK Warszawa.

Ten zasłużony dla polskiej siatkówki szkoleniowiec z dumą podkreśla, że MKS MDK w ekipie biało-czerwonych swego przedstawiciele – Pawła Zagumnego. – Poza tym w Metrze trenowali Karol Kłos, Andrzej Wrona i Piotr Nowakowski. Fabian Drzyzga to MOS Wola. Warszawa może być dumna ze swoich wychowanków – powiedział Wojciech Góra.

Jak dodał „życie pozamistrzowskie toczy się normalnie.” – Nasza młodzież zdobyła puchar na turnieju w Józefowie, grając przeciwko „dorosłym” zespołom. Kadeci pojechali do Piły na Memoriał Włodzimierza Winklera, a młodzicy zagrają w Radomiu. Juniorzy wygrali pierwsze spotkanie w swojej lidze. Dziś mieliśmy uroczystość w MOS nr 3 im. Janusza Kusocińskiego. Zostało wszystko doskonale zorganizowane, a gościem był Paweł Papke – dodaje Wojciech Góra.

Gra reprezentacji Polski bardzo podoba się trenerowi Wojciechowi Górze. – Jestem wszystkim zbudowany. Reprezentację Polski stać na jeszcze lepszą grę – powiedział.

Wojciech Góra zdradził, że grając w klubowym totku zasilił drobną sumą swój budżet. – Prawidłowo wytypowałem wyniki meczów Brazylii z Rosją oraz Niemców z Iranem. Na spotkanie Polska-Rosja nie chciałem grać. Powiedziałem tylko że rozstrzygnięcie nastąpi bardzo szybko. Ktoś pęknie. No i pękli Rosjanie – zakończył Wojciech Góra.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej