Mikołaj Szlagowski, 7 września 2014

Meksyk i Egipt walczyli do końca o ostatnie punkty. Dopiero tie-break udowodnił wyższość Meksykan, którzy pokonali Egipcjan 3:2 (16:25, 25:20, 25:21, 21:25, 15:10).

Meksyk i Egipt walczyli do końca o ostatnie punkty. Dopiero tie-break udowodnił wyższość Meksykan, którzy pokonali Egipcjan 3:2 (16:25, 25:20, 25:21, 21:25, 15:10).

– To była trudna gra. Egipcjanie okazali się mocnym rywalem i, podobnie jak my, walczyli do końca. Udało nam się zagrać dużo lepiej niż wczoraj, ale i tak popełniliśmy sporo błędów – przyznał Samuel Cordova, który dla drużyny z Ameryki Północnej zdobył 18 punktów.

Pytany o ogólną ocenę swojej drużyny Cordova powiedział: – Jesteśmy zadowoleni z naszego występu w turnieju, chociaż wiemy, że mogliśmy zagrać lepiej. Teraz przed nami kolejne wyzwania, m.in. igrzyska Ameryki Środkowej i Karaibów, których Meksyk będzie gospodarzem już w połowie listopada.

Najlepiej punktujący w drużynie Meksyku Daniel Vargas (20 punktów) pytany o to, co najbardziej utkwiło mu pamięci w tych mistrzostwach powiedział: – Na długo zapamiętam zwycięski set w meczu z Rosją. Gra z tak doświadczoną ekipą był dla nas prawdziwym sprawdzianem. Na pewno zapamiętam też polskich kibiców, a przede wszystkim piękne Polki – zaznaczył z uśmiechem. – Trzeba też docenić wspaniałą organizację i rewelacyjne warunki w ERGO ARENIE. Pierwszy raz graliśmy w tak dużej hali – dodał.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej