Tadeusz Kalinowski, EA, fot. Krzysztof Kuczewski, 17 lutego 2015

Puchar zdobyty przez biało-czerwonych we wrześniu 2014 roku w FIVB Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 swój marsz po Dolnym Śląsku rozpoczął 31 stycznia od wizyty na meczu Krispol Ligi w Wałbrzychu w przepięknej hali Aqua Parku.

Puchar zdobyty przez biało-czerwonych we  wrześniu 2014 roku w FIVB Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 swój marsz po Dolnym Śląsku rozpoczął  31 stycznia od wizyty na meczu Krispol Ligi w Wałbrzychu w przepięknej hali  Aqua Parku. Chęć zobaczenia trofeum i złotego medalu zdobytego między innymi przez wałbrzyszanina Krzysztofa Ignaczaka była wielką frajdą dla kibiców. Puchar oglądali także kibice ORLEN Ligi we Wrocławiu oraz w Lubinie na spotkaniu beniaminka Plus Ligi miejscowego Cuprum z BBTS Bielsko-Biała.

Ale puchar nie bywał tylko na siatkarskich salonach. Trafił do miejscowości bardzo małych takich jak Wilków koło Złotoryi  i w znanych z siatkarskiej tradycji ośrodkach: w Świdnicy, Twardogórze czy Miliczu. Wszędzie było to wielkie dla miejscowych społeczności  wydarzenie, niezwykle uroczyście  przygotowane.

Szkoły podejmujące puchar udekorowane okolicznościowymi plakatami, sztrajfami  czy galerią zdjęć wykonanych przez miejscowych kibiców na meczach głównie we wrocławskiej Hali Stulecia dominowały w wystroju. Przez ponad dwa tygodnie puchar przejechał wraz ekipą realizacyjną prawie dwa tysiące kilometrów. Sądząc po frekwencji ogółem uczestniczyło w prezentacji mistrzowskiego trofeum około osiemnastu tysięcy widzów - przyjaciół siatkówki.

Zdjęć, słitfoci  wykonano bez liku. Widać to najlepiej na stronach poszczególnych szkół miast podejmujących puchar czy facebooku. Licząc średnio, że jedna osoba robiła po dwa trzy zdjęcia łatwo policzyć, że puchar i złoty medal naszych wspaniałych siatkarzy był najczęściej obfotografowanym przedmiotem w minionych dniach. Przez ten czas bezpieczeństwo pucharu zapewniał „Impel”  siatkarski  sponsor  wicemistrzyń Polski Impelu Wrocław. Tą drogą ślemy piękne dzięki. 

A najczęściej zadawane pytanie? Czy puchar i medal jest na pewno prawdziwy? I jaki on ciężki ! Ale wśród kibiców zdarzały się i takie opinie, że pucharu nie projektowali nasi, bo nie można z niego się napić. Fakt gabloty z pucharami sportowymi eksponowane w klubach, szkołach spełniają to kryterium.

Cel jaki założyli sobie organizatorzy Dolnośląski Związek Piłki Siatkowej we Wrocławiu został spełniony. Prezesi Paweł Wachowiak i Stanisław Łopaciński mogą czuć się usatysfakcjonowani, że zainteresowanie siatkówką głównie w wydaniu młodzieżowym zostało wzmocnione. Złożone przez włodarzy gmin, miast  deklaracje wsparcia naszej dyscypliny napawają optymizmem, ale też warte są nieustannego monitorowania.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej