FIVB MŚ POLSKA 2014. Rozpędzona rosyjska maszyna zmiażdżyła Egipcjan

Egipt przegrał w Gdańsku z Rosją 0:3 (22:25, 15:25, 15:25) w meczu grupy C FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014.

Nie było żadnych wątpliwości w meczu Egipt – Rosja. Aktualni mistrzowie Europy ograli Egipt 3:0 i udowodnili swoją klasę w każdym elemencie gry.

Tego od początku spotkania Rosjanie się z pewnością nie spodziewali. Egipcjanie postawili poprzeczkę wysoko i nie dali przeciwnikom odskoczyć na wyższą przewagę. Mecz był jednak wyrównany – na przerwie technicznej 8:7 prowadzili Egipcjanie, ale chwilę później 9:8 już Rosjanie. Jedno, w czym podopieczni Andrija Woronkowa z pewnością byli lepsi, to zagrywka. Na niej brylował Aleksiej Spirydonow, a swoje trzy grosze dołożył także Nikołaj Apalikow. Dobrze grająca Rosja odskoczyła jednak w końcu na bezpieczną 3-punktową przewagę (17:14). Egipcjanie nie złożyli broni i z tego względu wyrównali wynik na 20:20, ale i do błędów zaczęli ich zmuszać zawodnicy Sbornej. Ostatecznie set zapisali na swoją korzyść nasi wschodni sąsiedzi (25:22).

Wątpliwości co do tego, kogo należy zaliczać do siatkarskiej kategorii „top”, Rosjanie w drugim secie nie pozostawili właściwie wcale. Dobrą grę kontynuował Dimitrij Muserskij, a kroku dotrzymywał mu Dimitrij Ilynych. Po stronie Egipcjan nie brakło akcji błyskotliwych, ale było ich zdecydowanie za mało, aby postawić się Rosjanom. Dobra postawa Ahmeda Abdelhaya nie wystarczyła drużynie Ibrahima Fakheldina do uzyskania korzystnego rezultatu. Jego zawodnicy niestety mylili się na potęgę  i ostatecznie przegrali wysoko, bo do 15.

Taki obrót spraw nie tylko nie był na rękę zawodnikom z Afryki, ale też zupełnie odebrał im chęć gry (1:5). Momentami Egipcjanie zdołali się jeszcze zmotywować do gry, jednak pojedyncze akcje nie wystarczyły, by zatrzymać dobrze dysponowanych tego wieczoru Ilynycha i Nikołaja Pawłowa. Do tego kluczem Rosjan były zdecydowanie zagrywka i blok. Sborna zdublowała rywali przy stanie 16:8, a wciąż skoncentrowana w obronie nie dała pograć Faranom i zwyciężyła 25:15.

Egipt – Rosja 0:3 (22:25, 15:25, 15:25)
Egipt: Youssef (5), Abdelhay (10), Abdelrehim (1), Abdalla (3), Badawy (5), Abou Abd Elhalim (6), Moawad (L) oraz Abdelkader, Thakil (2); Rosja: Apalikow (9), Grankin (2), Pawłow (11), Spiridonow (6), Muserskij (8), Ilynych (13), Jermakow (L) oraz Wołwycz