6 września 2014

Brazylia pokonała Finlandię 3:0. – Finowie z roku na rok grają coraz lepiej – powiedział po meczu rozgrywający Canarinhos, Raphael.
 Niby 3:0, ale każdy set był bardzo trudny.
– Wiedzieliśmy, że tak będzie. Finowie z roku na rok grają coraz lepiej, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa.
Po raz pierwszy w tych mistrzostwach zagrał pan cały mecz. Jakie wrażenia?
– Bruno jest kontuzjowany, więc musiałem go zastąpić. Przyznaję, że przed meczem czułem pewną nerwowość.
Nie było źle.
– Dziękuję. Zawsze jestem gotowy do gry, ale mistrzostwa świata to coś wyjątkowego, to marzenie każdego sportowca. Cieszę się, że wziąłem udział w tak świetnym meczu.
Chyba nie możecie narzekać na atmosferę w zespole.
– Tak, jest świetna. Na treningach rywalizujemy ostro, ale uczciwie, a potem jesteśmy jak dobra rodzina. To piękne.
Jakie plany na jutro?
– Jak zwykle – trzy punkty.

 Niby 3:0, ale każdy set był bardzo trudny.

– Wiedzieliśmy, że tak będzie. Finowie z roku na rok grają coraz lepiej, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa.

Po raz pierwszy w tych mistrzostwach zagrał pan cały mecz. Jakie wrażenia?

– Bruno jest kontuzjowany, więc musiałem go zastąpić. Przyznaję, że przed meczem czułem pewną nerwowość.

Nie było źle.

– Dziękuję. Zawsze jestem gotowy do gry, ale mistrzostwa świata to coś wyjątkowego, to marzenie każdego sportowca. Cieszę się, że wziąłem udział w tak świetnym meczu.

Chyba nie możecie narzekać na atmosferę w zespole.

– Tak, jest świetna. Na treningach rywalizujemy ostro, ale uczciwie, a potem jesteśmy jak dobra rodzina. To piękne.

Jakie plany na jutro?

– Jak zwykle – trzy punkty.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej