Katarzyna Porębska, fot. Adrian Sawko, 11 września 2014

Reprezentacja Polski przegrała po zaciętym spotkaniu z USA 1:3 w II fazie FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. - Nie ulega żadnej wątpliwości, że był to mecz walki - powiedział Rafał Buszek, przyjmujący biało-czerwonych.

pzps.pl: Po zakończonej fazie grupowej Paweł Zagumny powiedział, że prawdziwe granie zacznie się w Łodzi i tak też się stało. W środę USA zawiesiły bardzo wysoko poprzeczkę.
Rafał Buszek: To prawda, Amerykanie w środę zagrali bardzo dobre spotkanie. Uważam, że zasłużenie wygrali ten mecz. Choć z drugiej strony, mieliśmy swoje szanse, których sami nie wykorzystaliśmy. Nie ulega żadnej wątpliwości, że był to mecz walki.

- Czego zabrakło w tym spotkaniu, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść? Dobrego przyjęcia, czy zdecydowanie mocniejszej zagrywki?

- W środę Amerykanie bardzo dobrze spisywali się w polu serwisowym. Myślę, że nam zabrakło przede wszystkim szczęścia, ponieważ niektóre piłki bardzo łatwo wchodziły nam w boisko. Gdybyśmy wykorzystali swoje szanse, ten mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej.

- Może zabrakło odpowiedniej koncentracji? Wcześniejsze spotkania wygraliście bardzo pewnie.
- Koncentracja nie ma nic wspólnego z wynikiem spotkania przeciwko Stanom Zjednoczonym. Nie ma takiej możliwości, żebyśmy się odpowiednio nie skoncentrowali prze tym meczem albo, żebyśmy koncentrowali się słabiej.

- Porażka z amerykańską drużyną nie przekreśla jeszcze waszych szans na zdobycie medalu podczas tegorocznych mistrzostw świata. Teraz swoją uwagę musicie skupić na Włochach, z którymi zagracie w czwartek.
- Dokładnie tak. Przed nami jeszcze wiele spotkań. I tak jak pani powiedziała musimy skupić się na reprezentacji Włoch. Czeka nas kolejne trudne spotkanie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej