FIVB MŚ POLSKA 2014: Paweł Zagumny - W Łodzi okaże się czy zasługujemy na medale

Polska bez najmniejszego problemu w czwartkowy wieczór pokonała we wrocławskiej Hali Stulecia Wenezuelę 3:0, dzięki czemu umocniła się na pierwszym miejscu w grupie A FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014.

Reprezentacja Polski odniosła już trzy zwycięstwa w fazie grupowej FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 i zapewniła sobie awans do kolejnej rundy turnieju. - Zagraliśmy dopiero trzy mecze. Tak naprawdę w Łodzi okaże się, czy zasługujemy na medale, czy nie - powiedział Paweł Zagumny, rozgrywający biało-czerwonych.

Polacy bez najmniejszego problemu w czwartkowy wieczór pokonali we wrocławskiej Hali Stulecia drużynę Wenezueli 3:0, dzięki czemu umocnili się na pierwszym miejscu w grupie A.

- Patrząc na to z boku zgadzam się z tym, że w czwartek zagraliśmy chyba najłatwiejsze spotkanie. Cała drużyna była skoncentrowana. Wszyscy zawodnicy dostali szansę, żeby zaprezentować się w meczu i zagrali naprawdę bardzo dobrze - powiedział Paweł Zagumny.

W spotkaniu przeciwko Wenezueli doświadczony rozgrywający otrzymał od trenera Stephane’a Antigi chwilę czasu na odpoczynek. Jego miejsce zajął natomiast Fabian Drzyzga, który pewnie poprowadził zespół do zwycięstwa.

- Do tej pory nie mogę narzekać na formę. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. Jestem zgrany z drużyną, więc myślę że z dnia na dzień będziemy grali jeszcze lepiej - wyznał rozgrywający.

Biało-czerwoni po wygraniu trzech spotkań już teraz zapewnili sobie udział w kolejnej fazie turnieju. Następne mecze Polacy zagrają w Łodzi. Kibice natomiast mają nadzieję, że będą oglądać naszą drużynę 21 września podczas finałowych spotkań w katowickim Spodku.
 
- Do tego jeszcze bardzo daleko. Zagraliśmy dopiero trzy mecze, a przed nami jeszcze dziesięć z dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami. Tak naprawdę w Łodzi okaże się, czy zasługujemy na medale, czy nie - podkreślił reprezentant Polski.

Zanim biało-czerwoni przeniosą się do Łodzi muszą jeszcze rozegrać dwa mecze w stolicy dolnegośląska. W sobotę z Kamerunem i w niedzielę z Argentyną.

- Argentyna na pewno będzie chciała wyjść z grupy z jak najlepszym bilansem. Dlatego nie możemy przespać tego meczu. Uważam, że powinniśmy go wygrać za trzy punkty, aczkolwiek to jest sport i tutaj wszystko może się zdarzyć - zakończył Zagumny.