Monika Tomczyk, 5 września 2014

FIVB Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 są również doskonałą okazją do poznania miast, w których rozgrywane są mecze. Reprezentant Portoryko Maurice Torres mówi, że tu jest po prostu ładnie.

pzps.pl: Jakie były przyczyny przegranej z USA?
Maurice Torres: Nie graliśmy wczoraj naszej siatkówki. Skupiliśmy się na tym, co było złe i cały czas myśleliśmy, co mogliśmy zrobić lepiej. Drugi set był dla nas trochę zawstydzający. Wiemy, że jesteśmy w stanie zagrać znacznie skuteczniej, niż wczoraj graliśmy. Musimy zostawić to spotkanie za sobą i skupić się na kolejnym pojedynku.

- Co daje Wam udział w tym turnieju?
- Myślę, że daje nam jakiś powód do dumy, ponieważ nasza ciężka praca została wynagrodzona. Mogliśmy tutaj przyjechać i rywalizować z najlepszymi drużynami na świecie. Oczywiście, sądzę, że nie gramy najlepszej siatkówki, na jaką nas stać, ale czekam na to, co przyniosą kolejne dni.

- Kto Twoim zdaniem ma największą szansę, by zdobyć złoto w czempionacie?
- Polacy występują u siebie, a to jest duży atut. Zespół Stanów Zjednoczonych przyjechał tu jako zwycięzca Ligi Światowej. Myślę, że właśnie te dwa zespoły, a także Iran grają bardzo, bardzo dobrze, więc nie będę zdziwiony, jeśli te drużyny powalczą o medale.

- Czy zaskoczyło Cię coś w Polsce, w Krakowie?
- Nigdy wcześniej nie byłem w Polsce, więc bardzo zdziwiłem się, jak bardzo jest to piękne miasto. Jest tu ładnie wokół, dużo wspaniałych zabytków - budynków, kościołów i zamków.

- Czy siatkówka jest popularnym sportem w Portoryko?
- To popularny sport, ale nie tak bardzo jak w Europie. Jesteśmy małą wyspą, więc nie mamy tak dużego udziału, jakbyśmy sobie tego życzyli. Myślę, że możemy postarać się, by to poprawić.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej