FIVB MŚ POLSKA 2014: Matthew Anderson: W meczu z Serbią musimy być czujni

USA pokonały w środę w Łodzi Polskę 3:1. W czwartek spotkają się z Serbią w meczu II fazy FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. - Musimy być czujni - mówi jeden z liderów amerykańskiej drużyny, Matthew Anderson.

W środę Stany Zjednoczone pokonały Polskę 3:1 w pierwszym mecz II fazy FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. W czwartek zagrają z kolei z serbską drużyną - Przed meczami z Serbami musimy mocno się skoncentrować - powiedział Matthew Anderson, przyjmujący reprezentacji USA.  

Amerykanie rozegrali bardzo wyrównane spotkanie przeciwko reprezentacji Polski. W najważniejszych momentach ciężar gry na swoje barki wziął Matthew Anderson i Taylor Sander, którzy wspólnie dla swojej drużyny zdobyli 44 punkty.

- Polska jest dobrą drużyną. Pierwszy set graliśmy punkt za punkt. O naszym zwycięstwie zadecydowały szczegóły. Mieliśmy szansę wcześniej zakończyć tę partię, ale jej nie wykorzystaliśmy. W kolejnych partiach graliśmy już zdecydowanie pewniej. Świetnie spisywaliśmy się w przyjęciu i obronie. Uważam, że zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie - powiedział Anderson.

Podopieczni Johna Speraw’a podczas środowego meczu bardzo dobrze spisywali się przede wszystkim w polu serwisowym. Polacy wielokrotnie mieli spore problemy z dokładnym dograniem piłki do siatki.

- W środę rano bardzo dobrze czułem się podczas treningu. Trener Speraw powiedział mi, żebym nie wstrzymywał ręki na zagrywce i tak też zrobiłem. Mieliśmy zaryzykować w tym elemencie, jak widać to ryzyko się opłaciło - wyznał przyjmujący.

Po meczu zawodnik USA nie ukrywał, że bardzo mu opowiadała atmosfera na trybunach i w żaden sposób nie przeszkadzał mu głośny doping polskich kibiców.

- Podczas meczu była świetna atmosfera. Lubię rozgrywać mecze w tak pełnych halach i przy tak świetnych kibicach. Na każdym meczu podczas tych mistrzostw świata jest mnóstwo kibiców, co jest po prostu niesamowite. Nie przeszkadza mi w żaden sposób tak głośny doping. Uwielbiam grać przed taką publicznością - podkreślił reprezentant USA.  

W kolejnym meczu II fazy turnieju w Łodzi triumfatorzy tegorocznej edycji Ligi Światowej - Amerykanie zmierzą się ze Serbami, którzy w środę pokonali bardzo pewnie słabo dysponowanych Włochów 3:0.

- Wielokrotnie graliśmy przeciwko Serbom, chociażby w Lidze Światowej, doskonale wiemy jak grają. Zdajemy sobie sprawę z tego, że grają bardzo dobrze, dlatego też przed meczem musimy się mocno skoncentrować. Musimy być czujni w każdym elemencie, żeby rywal nie był w stanie nas niczym zaskoczyć  - zakończył Anderson.