18 września 2014

Po wczorajszej porażce z Francją, dziś reprezentacja Niemiec pokonała Iran 3:0. - Dziś to my byliśmy lepsi w każdym elemencie - mówił po spotkaniu rozgrywający niemieckiej kadry, Lukas Kampa.

Po wczorajszej porażce z Francją, dziś reprezentacja Niemiec pokonała Iran 3:0. - Dziś to my byliśmy lepsi w każdym elemencie - mówił po spotkaniu rozgrywający niemieckiej kadry, Lukas Kampa.

Rozmawiamy 24 godziny po meczu z Francją. Co zdarzyło się w tym czasie z waszą drużyną?

– Wczoraj czuliśmy się bardzo dziwnie, bo Francuzi zagrali od nas lepiej pod każdym względem. Uciekliśmy z boiska najszybciej jak się dało i zamknęliśmy się w szatni. Dziś wygraliśmy, bo potrafiliśmy odpowiednio się przygotować i wszystkie plany zrealizować w 100 procentach.

Wczoraj w szatni chyba musiało być bardzo nerwowo, prawda?

– Jeśli przegrywa się w tak złym stylu jak my wczoraj, nie może być inaczej. Powiedzieliśmy sobie kilka prostych słów. Trwało to tylko pięć minut, ale wystarczyło. Zapomnieliśmy o Francji i skoncentrowaliśmy się na Iranie.

Jak by pan opisał dzisiejszy mecz? Wyglądało na to, że poszło wam bardzo łatwo.

– To zupełnie coś innego niż wczoraj. Dziś my byliśmy lepsi w każdym elemencie – lepiej serwowaliśmy, świetnie przyjmowaliśmy, w ogóle wszystko ułożyło się dla nas idealnie. Kluczem do zwycięstwa była obrona i dyscyplina. Wiedzieliśmy, że jedyny sposób to wywarcie silnej presji na rywalach.

Już możecie myśleć o półfinale.

– Kiedy ktoś mi o tym powiedział, nie mogłem uwierzyć.

Z kim chcielibyście zmierzyć się w sobotę?

– To nie ma znaczenia. Brazylia, Polska i Rosja – te drużyny prezentują identyczny poziom. Będzie bardzo trudno z kimkolwiek byśmy nie zagrali.

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej