4 września 2014

Brazylia gładko pokonała Tunezję 3:0 w meczu grypy B w Katowicach. - Wszystko potoczyło się zgodnie z naszym planem - mówił po meczu Fonteles.

Samir Sellami (kapitan Tunezji): – To była dla nas świetna okazja, żeby zmierzyć się z jednym z faworytów tych mistrzostw. My chcieliśmy tylko zagrać najlepiej jak potrafimy.

Ricardo Lucarelli Santos de Souza (Brazylia): – Zrobiliśmy wszystko, co sobie zaplanowaliśmy i teraz możemy przygotowywać się do następnych meczów. Tylko w drugim secie Tunezyjczycy mieli problem z pokazaniem wszystkich umiejętności.

Luiz Felipe Marques Fonteles (Brazylia): – Zaczęliśmy trochę słabiej, ale kiedy ustawiliśmy zagrywkę i blok, wszystko potoczyło się już zgodnie z naszym planem.

Fethi Mkaouar (trener Tunezji): – Zawsze to przyjemność i zaszczyt grać z mistrzami świata. Chcieliśmy pograć trochę dłużej, ale Brazylijczycy byli za mocni. Dziękuję, że zagrali z nami bez taryfy ulgowej, czym okazali nam szacunek. Mecze towarzyskie to nie to samo, co o stawkę. Mój zespół musi się jeszcze wiele uczyć, a pięć meczów na mistrzostwach świata raz na cztery lata to zdecydowanie za mało.

Bernardo Rezende (trener Brazylii): – Skorzystałem z okazji, aby dać pograć wszystkim. Rezerwowi mogli poznać boisko, a zawodnicy pierwszej szóstki utrzymali rytm meczowy.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej