19 września 2014

Polska pokonała po zaciętym boju reprezentację Rosji 3:2 (25:22, 25:22, 21:25, 22:25, 15:11) i zwyciężyła w grupie H.

Polska pokonała po zaciętym boju reprezentację Rosji 3:2 (25:22, 25:22, 21:25, 22:25, 15:11) i zwyciężyła w grupie H.

Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski):  Jesteśmy bardzo szczęśliwi, dzisiaj cały czas chodziliśmy nabuzowani, tak również wyszliśmy na to spotkanie. Wiedzieliśmy, że stoimy przed czymś bardzo ważnym i wszystko jest w naszych rękach. Po raz kolejny mimo wielkiej presji i ciśnienia nie tylko ze strony kibiców, otoczenia, ale i nas samych wygraliśmy. Naszym marzeniem było pojechać do Katowic, a teraz naszym marzeniem jest zagrać w finale.

To, że Niemcy grają w półfinale świadczy o tym, że są bardzo dobrą drużyną - pokonali Iran 3-0 i mają w swoich szeregach zawodników, którzy w ważnych momentach potrafią zadecydować o losach spotkania. To jest półfinał i to będzie wojna nerwów. Na pewno atutem Niemców jest to, że od 2 tygodni grają w Spodku, to na pewno w jakiś sposób wpływa na to, że gra się im tam dobrze. My  z kolei odbędziemy tam tylko jeden trening.

Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski):
Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa i kwalifikacji do półfinału - nie było łatwo, musieliśmy wygrać przynajmniej 2 sety, a wiedzieliśmy, że gra przeciw Rosji nie jest łatwa, wierzyłem jednak w nasze zwycięstwo. Nie uważam żeby Rosja była o wiele trudniejszym rywalem niż dotychczasowe zespoły, z którymi graliśmy dlatego trzeba było zagrać na podobnym poziomie co wcześniej i to nam się udało. Cieszę się, że zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie, bo teoretycznie zagramy z łatwiejszym rywalem, ale należy pamiętać, że zostały same najlepsze drużyny.

To sekret dlaczego wygrywamy wszystkie tie-breaki. Walczymy, nie poddajemy się, a to krótki set i każdy punkt się liczy. Mam nadzieję, że już więcej nie będziemy musieli grać 5 setów, bo to wyczerpujące i bardzo trudne, więc mam nadzieję, że w kolejnych meczach pójdzie nam lepiej.

Siergiej Makarow (kapitan reprezentacji Rosji):
Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć, chce pogratulować polskiej drużynie i całej Polsce, bo świetnie dzisiaj grali. Musimy dalej walczyć teraz czeka nas mecz o  piąte miejsce i zobaczymy co będziemy dalej. Na pewno w kluczowych momentach nie kończyliśmy piłek i nie radziliśmy sobie z przyjęciem. Wszyscy jesteśmy dorosłymi mężczyznami, którymi targa wiele emocji, jeśli doszło do jakiegoś incydentu po meczu mogę tylko przeprosić w imieniu całej drużyny.

Andriej Woronkow (trener reprezentacji Rosji):
  Do końca walczyliśmy o przeżycie. W tym meczu nie poradziliśmy sobie z zagrywką i blokiem, co dotychczas było naszym atutem. Dokładniejsze analizy zostaną przeprowadzone później. Już w czasie przygotowań do tych mistrzostw straciliśmy kilku zawodników, podobnie w trakcie całego turnieju. Z meczu na mecz spotkania stawały się coraz trudniejsze. Bardzo istotne dla gry zespołu są rotacje i zmiany w składzie. Podczas meczu Rosja-Brazylia w Katowicach widać było brak atakujących w naszej drużynie. Kontuzje zdarzają się w każdym sporcie. Myślę, że teraz nie ma sensu o tym dyskutować, musimy w przyszłości popracować nad tym, aby brak pewnych zawodników nie wpływał tak znacząco na grę całej drużyny. Mierzyliśmy w medale, ale będziemy grać tylko o piąte miejsce.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej