Katarzyna Porębska, 20 września 2014

- Są to bardzo ciekawe mistrzostwa obfitujące w różne zaskakujące wydarzenia - mówi w rozmowie z naszym portalem Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji Polski.

pzps.pl: Ceremonia i Mecz Otwarcia na Stadionie Narodowym była pięknym wydarzeniem FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. Jak wspomina pan ten wieczór?
Ireneusz Mazur: Było to zjawiskowe, historyczne wydarzenie, ponieważ do tej pory tylko dwa razy zostały rozegrane mecze o podobnej skali międzynarodowej. Trzeba przy tym podkreślić, że były to spotkania towarzyskie. Jedno odbyło się na Maracanie, gdzie zagrał Związek Radziecki z Brazylią. Natomiast podczas mistrzostw świata nic podobnego nie zorganizowano. Polski Związek Piłki Siatkowej i wszyscy ci, którzy wspierali polską federację podjęli się organizacji takiego wydarzenia, które będzie wspominane przez długie lata. Dla mnie było to coś niewyobrażalnego. W swojej karierze grałem na terenie otwartym w siatkówkę i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak to funkcjonuje. Jednak na Stadionie Narodowym przy pełnych trybunach, przy ponad 65 tysięcznej publiczności, a jak potem obliczono zgromadziło się tam około 70 tysięcy osób robiło to niesamowite wrażenie. Dla mnie jest to mega historia, bardzo miło to wspominam i cieszę się, że mogłem brać udział w tym wydarzeniu.

- Do tego wszystkiego reprezentacja Polski kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W sobotę biało-czerwoni zagrają w półfinale mistrzostw świata.
- Wygrana podczas Meczu Otwarcia to ogromna zasługa zawodników i trenerów, którzy potrafili dozować presję albo też starali się uchronić drużynę od tej presji, aby mogła w spokoju przygotowywać się do kolejnych spotkań, aby przystąpić do rywalizacji z otwartą głową i przetransformować wszystko w działania sportowe. Nasza drużyna gra bardzo dobrze. Serbowie na Stadionie Narodowym byli sparaliżowani tym wydarzeniem. Z kolei gospodarze zaprezentowali się bardzo dobrze. Myślę, że spotkanie z serbską drużyną w jakiś sposób ustawiło kolejne etapy tego turnieju.

- Czy podczas FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 coś szczególnie pana zaskoczyło?
- Myślę, że było parę takich wydarzeń, które były zaskakujące, m.in. postawa i gra reprezentacji Włoch. Włosi w Lidze Światowej na początku grali bardzo dobrze, później zaczęły się pojawiać problemy. Okazuje się, że przed mistrzostwami świata nie dali rady się odbudować. Włosi zawsze znajdowali się w strefie medalowej bez względu jaką dysponowali siłą. Innym zaskoczeniem było zwycięstwo Argentyny nad Stanami Zjednoczonymi, a także naprawdę dobrą gra zespołu Iranu. Jak widać było trochę tych zaskoczeń, niektóre na plus, a niektóre na minus. Uważam, że są to bardzo ciekawe mistrzostwa obfitujące w różne zaskakujące wydarzenia.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej