Dorota Szturm de Hirszfeld, 20 września 2014

Siatkarze niemieccy po raz pierwszy od 1970 roku awansowali do strefy medalowej mistrzostw świata. Przed 44 laty w Sofii na najwyższym stopniu podium stanęła ekipa NRD po zwycięstwie w pasjonującym finale 3:2 nad Bułgarią

W walce o medale FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 nie ma już takich zespołów jak Bułgaria, Rosja, Serbia, USA czy Włochy. Do czołowej czwórki drużyn awansowały Niemcy. Reprezentacja tego kraju, pod wodzą charyzmatycznego trenera Vitala Heynena, po raz pierwszy od 1970 roku powalczy o medale. Odkąd w 2012 roku belgijski szkoleniowiec objął funkcję szkoleniowca drużyny narodowej, ta co roku czyni wielkie postępy i na najważniejszych imprezach znajduje się w pierwszej szóstce.  W tym roku zagra swój pierwszy półfinał i powalczy o medale.

- Jesteśmy podekscytowani tym, że gramy w półfinałach, że niemieckiej reprezentacji udało się tak daleko dotrzeć. Dodatkowo bardzo cieszy nas to, że zagramy z gospodarzami. Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie i pokażemy fanom kawał ciekawej siatkówki – powiedział środkowy reprezentacji Niemiec Max Güntör.

- Myślę, że wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani do tego półfinału. Nie możemy się go już doczekać, ponieważ gra w Polsce przeciwko gospodarzom jest czymś niezwykłym – dodaje kapitan naszych zachodnich sąsiadów Jochen Schöps.

Niemcy walczyć będą o finał z reprezentacją Polski i zdają sobie sprawę, że nie będzie to łatwe spotkanie. Cieszą się jednak z tego, że będzie to mecz przy pełnej hali, która mocno będzie dopingować, swoją reprezentację. Mimo że doping w dużej mierze będzie dla biało-czerwonych, podopieczni Vitala Heynena będą umieli ją wykorzystać także dla siebie.

- Pełna hala może pomóc w znalezieniu motywacji i utrzymaniu koncentracji. Nawet teraz nie mogę sobie wyobrazić momentu, w którym usłyszymy hymny narodowe, to z pewnością będzie niezapomniane przeżycie. Myślę jednak, że taki doping i pełna hala nie wpłyną na nas negatywnie, ponieważ wiemy już, jak z dopingu dla Polski wyciągnąć coś dobrego dla siebie – powiedział atakujący reprezentacji Niemiec i Asseco Resovii Rzeszów Jochen Schöps.

O tym jak zareaguje na tak mocny doping, nie jest pewien środkowy niemieckiego zespołu Max Güntör: - Doping, jakiego możemy spodziewać się w Spodku, może różnie na nas zadziałać. Raz cię motywuje do dobrej gry, a innym razem trochę cię paraliżuje. Jak taki tłum zadziała, jesteś w stanie zobaczyć i poczuć dopiero w momencie, kiedy wyjdziesz na boisko - mówi.

Reprezentacja Niemiec miała na tym turnieju swoje wzloty i upadki. W trzeciej rundzie dość łatwo przegrała 0:3 z rewelacją tego turnieju, reprezentacją Francji, aby następnego dnia pokonać w trzech setach silny zespół irański. Dzięki tej wygranej 3:0, Niemcy uzyskali awans do półfinałów mistrzostw świata. Jeśli tylko uda im się zagrać na tym samym poziomie, co w ostatnim meczu rozegranym w katowickim Spodku, to możemy spodziewać się zaciętego spotkania. Potwierdza to także Max Güntör. - Można spodziewać się ciężkiego meczu. Wszyscy w hali będą mocno dopingowali Polaków. My z kolei wychodzimy na boisko zawsze po zwycięstwo, bez względu na to, czy spotkanie kończymy w trzech czy w pięciu setach. Ostatecznie liczy się wynik. Jeśli wygramy jeszcze jedno spotkanie będziemy grali w finale mistrzostw świata - powiedział.

Jak mówi kapitan reprezentacji Niemiec, Jochen Schöps,  najważniejsze w tym spotkaniu będzie utrzymanie odpowiedniej koncentracji i gra na swoim dobrym poziomie. - Mam nadzieję, że będzie to bardzo wyrównane spotkanie i obydwie drużyny zaprezentują dobry poziom siatkówki. Największym naszym zadaniem, będzie zachowanie pewnej równowagi między cieszeniem się własną grą a utrzymywaniem koncentracji i skupienia. Mam nadzieję, że zagramy naszą grę. Niestety do tej pory na tym turnieju zdarzały nam się słabsze spotkania, szczególnie kiedy przeciwnik wywierał na nas większą presję. Będziemy musieli znaleźć złoty środek, aby zachować balans między radością z gry a dobrym poziomie – zakończył.

Spotkanie Polska – Niemcy rozpocznie się w sobotę o godzinie 20.25 w katowickim Spodku.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej