Monika Tomczyk, EA, 8 września 2014

Poniedziałek był dniem przeprowadzek w FIVB Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn. Francuzi po wygraniu w Krakowie rywalizacji w grupie D zameldowali się w Bydgoszczy. W miejscowej Łuczniczce rozegrają dwa mecze - z Argentyną i Australią.

Francja wygrała rywalizację w grupie D i w poniedziałek na część spotkań w drugiej fazie FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 przeniosła się do Bydgoszczy.

pzps.pl: Wygraliście w tie-breaku z Belgią. Czujesz się usatysfakcjonowany tym rezultatem?

Yoann Jaumel: Sądzę, że to jest dobry wynik dla nas. Cieszymy się z naszej postawy i rezultatów uzyskanych w Krakowie. Do drugiej rundy przystępujemy z dobrym kapitałem punktiwym.

- Który mecz w grupie D był dla was najtrudniejszy?
- Każde spotkanie było bardzo ciężkie. Uważam, że była to najmocniejsza grupa w tej części czempionatu. Jeśli miałbym jednak wskazać któreś spotkanie, to byłoby to starcie z Iranem.

- Uważasz, że forma waszego zespołu w tym momencie jest już na zadowalającym poziomie?
- Myślę, że jesteśmy w dobrej formie. Zostaliśmy przygotowani fizycznie na tak długi turniej, więc gramy w porządku.

- W drugiej fazie zmierzycie się z drużynami grupy A. Czy śledziliście przebieg rywalizacji z udziałem zespołów Polski, Serbii, Argentyny czy Australii?
- Oglądamy każdy mecz, bo wiemy, że będziemy musieli zmierzyć się z tymi drużynami. Sądzimy, że to niezła grupa. Najgroźniejszymi rywalami zapewne będą reprezentacje Polski i Serbii.

- Co robiliście w ostatnich dniach?
- Była rekonwalescencja, a potem pojechaliśmy do Bydgoszczy na kolejną rundę i w niej postaramy się wygrać wiele meczów.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej