Iwona Krótkiewicz, 21 września 2014

Biało-czerwoni wygrali z Niemcami 3:1 i awansowali do finału FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 i w decydującym spotkaniu zagrają z Brazylią, tak jak to miało miejsce w 2006 roku.

Biało-czerwoni wygrali z Niemcami 3:1 i awansowali do finału FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 i w decydującym spotkaniu zagrają z Brazylią, tak jak to miało miejsce w 2006 roku.

– W finale trzeba dać z siebie 120 procent i spróbować wygrać. Jutro zagramy ostatni, trzynasty mecz o którym marzyliśmy więc nie będzie mowy o zmęczeniu  – mówił po meczu atakujący reprezentacji Polski, Dawid Konarski.

- Ten mecz był ciężki. Musieliśmy być czujni przez całe spotkanie. Wiedzieliśmy, że musimy zatrzymać Grozera. Trener przeciwników rotował zawodnikami ale na szczęście nie przyniosło to skutku. W niedzielę walczymy o coś wspaniałego – powiedział zmiennik Mariusza Wlazłego.

Polacy osiem lat temu podczas Mistrzostw Świata w Japonii w finale zagrali z Brazylią. Teraz historia się powtarza. Jak przyznaje polski atakujący wtedy jeszcze nie wybiegał myślami tak daleko w przyszłość. – Pamiętam, że w 2006 roku oglądałem jeszcze w bursie w telewizji jak Polacy zdobywali srebrny medal i trzymałem za nich kciuki. W tamtym momencie jeszcze nie wybiegałem tak daleko marzeniami w przyszłość. Nie myślałem o tym czy będę grał w reprezentacji Polski. A teraz gramy wspaniały turniej u siebie i do tego  zagramy w finale – mówił z niedowierzaniem, dodając. – Myślę, że to wszystko co się dzieje dojdzie do nas dopiero po turnieju. W niedzielę walczymy o coś wspaniałego.

Polacy w finale, jak miało to miejsce w trzeciej fazie rozgrywek, zmierzą się z Brazylijczykami. – Będziemy walczyć tak samo jak w Łodzi. Jaki to przyniesie skutek, zobaczymy. Pokonaliśmy ich już w tym roku trzykrotnie, dlaczego nie mielibyśmy zrobić tego ponownie? – powiedział, dodając. – Zawsze lepiej grać z drużyną z którą się wcześniej wygrało, a nie przegrało. Dzisiaj byliśmy mocno skoncentrowani i myślę, że jutro nasze nastawienie będzie podobne. Będziemy walczyć o każdą piłkę i grać do końca, a czy to będzie ładny mecz czy brzydki, nie ma znaczenia. Ważne jest zwycięstwo. Wierzę, że zagramy swoją siatkówkę, najlepszą jaką potrafimy – powiedział Konarski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej