Anna Hołub, EA, 28 sierpnia 2014

- Polska znana jest z zamiłowania do siatkówki - podkreślali serbscy siatkarze, którzy w czwartek przylecieli do Warszawy. Udzielili pierwszych wywiadów i trenowali w Arenie Ursynów.

Siatkarze Serbii przylecieli w czwartek do Warszawy. W sobotę zagrają z gospodarzami na Stadionie Narodowym w meczu otwarcia FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014. Na trybunach zasiądzie 62 tysiące widzów.

Podopieczni trenera Igora Kolakovica udzielili pierwszych wywiadów m.in. Telewizji Polsat i Radiu Zet. Następnie w doskonałych humorach udali się do Areny Ursynów na trening. Podkreślali, że Polska znana jest z zamiłowania do siatkówki, która stała się nad Wisłą sportem narodowym.

Nie tylko serbscy, ale również obserwatorzy z innych krajów podkreślają, że przywiązaniem do siatkówki, wspaniałymi kibicami, udziałem najlepszych drużyn oraz najwyższej klasy infrastrukturą tegoroczny Mundial ma wszystkie składniki potrzebne do osiągnięcia sukcesu. Polska wykorzystując tę okazję chce promować siatkówkę na całym świecie.

Pod otwartym niebem rozegrano dwie pierwsze edycje mistrzostw świata. W 1949 r. grano w ówczesnej Czechosłowacji na stadionie Stvanice, znanym głównie wcześniej ze spotkań hokeja na lodzie. W 1952 r. drugie mistrzostwa świata rozgrywano na Stadionie Dynama w Moskwie. W latach 60-tych siatkówka na międzynarodowym poziomie już na stałe przeniosła się do hal, choć jeszcze I mistrzostwa Europy juniorów w 1966 r. też rozgrywano na kortach na otwartym powietrzu. Od tamtej pory mecze na otwartym powietrzu rozgrywano niezwykle rzadko, raczej jako „pokazówki”. W 1983 r. rozegrano na słynnej Maracanie mecz Brazylia – ZSRR, reklamowany jako rewanż za finał mistrzostw świata w 1982 r., a który obejrzało 95 tysięcy kibiców. Pomimo deszczu kibice wytrwali do końca ciesząc się znakomita atmosferą spotkania.

W 1984 roku rozegrano kolejne siatkarskie spotkanie na piłkarskiej arenie. Tym razem w Sao Paulo. 60 tysięczna publiczność podziwiała zmagania Brazylii z reprezentacja USA.  

W inauguracyjnym spotkaniu 30 sierpnia na Stadionie Narodowym zmierzą sie gospodarze turnieju oraz jeden z najsilniejszych zespołów w Europie - Serbia. Jej trener Igor Kolaković jest niezmiernie szczęśliwy, że to jego zespół został wybrany do udziału w meczu podczas ceremonii otwarcia. - Mam nadzieje, że to spotkanie będzie znakomitą okazją aby promować siatkówkę w Serbii i na całym świecie. Dla fanów bedzie to niesamowite wydarzenie, a dla nas czysta przyjemnośc. Polscy kibice zawsze byli fair w stosunku do mojego zespołu, gdy występowaliśmy w Polsce. Myślę jednak, że większa presja spoczywa na gospodarzach.

W roli faworytów FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn trener Kolakovic stawia Polskę, Brazylię, Rosję, Włochy, Argentynę oraz reprezentację Niemiec. Osobiście liczy na to, że jego zespół znajdzie się w półfinałach, niezależnie od wyniku podczas meczu otwarcia.

- Zwycięstwo w pierwszym spotkaniu może dodać zespołowi skrzydeł, ale podniesienie się po takiej porażce może uczynić z nas jeszcze silniejszy zespół - powiedział.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej