Janusz Uznański - rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej/fot. Piotr Sumara, 12 września 2015

Mija pierwsza rocznica polskich, historycznych, siatkarskich Mistrzostw Świata. 12. września był dniem wolnym od meczowych zmagań. Polacy po porażce z USA i wygranej z Włochami nadal nie mogli być pewni awansu do kolejnej fazy mistrzostw i sposobili się do arcytrudnej potyczki z nieobliczalnym Iranem.

Mija pierwsza rocznica polskich, historycznych, siatkarskich Mistrzostw Świata. 12. września był dniem wolnym od meczowych zmagań. Polacy po  porażce z USA i wygranej z Włochami nadal nie mogli być pewni awansu do kolejnej fazy mistrzostw i sposobili się do arcytrudnej potyczki z nieobliczalnym Iranem.

http://poland2014.fivb.org/pl

Przerwa w rozgrywkach była dobrym momentem na statystyczne podsumowania.

Dotychczasowe 68 spotkań FIVB MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014 bezpośrednio z trybun zobaczyło 400 500 widzów. Do końca turnieju jeszcze 35 spotkań.  Już w pierwszej fazie pobity został wynik poprzednich mistrzostw we Włoszech z roku 2010. Wówczas cały turniej zobaczyło 339 324 kibiców. Już dawno temu zdystansowaliśmy także szczęśliwe dla biało-czerwonych (srebrny medal) mistrzostwa globu w roku 2006 w Japonii. Wówczas 104 mecze turnieju obejrzało 298 352 widzów.

Międzynarodowa geografia kibiców mistrzostw na podstawie biletów zakupionych zagranicą: Finlandia – 3 123, Rosja – 450, Anglia – 446, Słowacja – 218, Ukraina – 101, Szwecja – 85, Norwegia – 83, Tunezja – 68, Włochy – 64, USA – 50, Hiszpania – 41, Portugalia – 35, Szwajcaria – 26, Litwa – 24, Francja – 11, Irlandia – 10, RPA – 9, Holandia – 6, Turcja – 8, Japonia – 8, Singapur – 4, Łotwa – 4, Izrael – 2,

Dopisywali jednak nie tylko kibice – turniej cieszył się też ogromnym, porównywalnym tylko z piłkarskim Euro 2012, zainteresowaniem ze strony mediów. Na całe MŚ w Polsce zgłosiło się łącznie blisko 700 dziennikarzy z całego świata. Sama 1. Faza turnieju, rozgrywana w 5 miastach, to 467 akredytowanych dziennikarzy.

W skali całego mundialu najliczniejszą grupą dziennikarską byli oczywiście Polacy, których między halami podróżowało ponad 500. Drugą najliczniejszą grupę stanowili... Finowie (przyjechało ich 20).

Na kolejnych miejscach w pierwszej i drugiej fazie Fazie plasowali się dziennikarze z Włoch (16), Brazylii (14), Rosji (13) i Niemiec (12). Z kolei na końcu tej listy kraje „egzotyczne”, jak Kamerun czy Australia, które przysyłały po jednym dziennikarzu, czy też takie, jak Stany Zjednoczone, w których siatkówka jest sportem egzotycznym. Nie zabrakło też przedstawicieli krajów, które w mistrzostwach nie grają – przyjechali (również po 1) dziennikarze z Japonii, Czech i Łotwy.

Otwarcie na Stadionie Narodowym obserwowało blisko 90 dziennikarzy zza granicy i ponad 130 z Polski. Mecze pierwszej fazy w Katowicach śledziło około 60 obcokrajowców i 80 Polaków, w Krakowie – 52 obcokrajowców i 84 Polaków, w Gdańsku – 26 obcokrajowców i 62 Polaków, a we Wrocławiu – 29 obcokrajowców i 107 Polaków.

Spośród stacji telewizyjnych, które wykupiły prawa do transmisji polskiego mundialu, na cztery  przysłały do naszego kraju własne ekipy reportersko-komentatorskie: włoska RAI TV (7 osób), fińska FIYLE (6), belgijska VRT (6) i brazylijska TV GLOBO (12).

Jednym z brazylijskich komentatorów TV był mistrz świata z 2002 r. i złoty medalista olimpijski z 2004 – Nalbert Bittencourt.

Dla „Przeglądu Sportowego” komentarze pisał Andrea Gardini – asystent poprzedniego selekcjonera reprezentacji Polski, Andrei Anastasiego, jeden z najbardziej utytułowanych włoskich siatkarzy: trzykrotny mistrz świata (1990, 94, 98) i czterokrotny Europy (1989, 1993, 95, 99), srebrny (1996) i brązowy (2000) medalista olimpijski.

 

W niedzielę przypomnimy wydarzenia z 13 września 2014 roku.

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej