Final Six Ligi Światowej: Brazylia wygrywa i liczy na awans do półfinału

W drugim meczu reprezentacja Brazylii wygrała z USA 3:1 (28:26, 22:25, 25:22, 27:25) i zachowała szansę na walkę w półfinale Final Six. Jednak o tym, czy awansuje, zadecyduje jutrzejszy pojedynek Amerykanów z Francją.

W drugim meczu reprezentacja Brazylii wygrała z USA 3:1 (28:26, 22:25, 25:22, 27:25) i zachowała szansę na walkę w półfinale Final Six. Jednak o tym, czy awansuje, zadecyduje jutrzejszy pojedynek Amerykanów z Francją.

Po meczu powiedzieli:
Johhn Speraw, trener reprezentacji USA: Dziś nie byliśmy wystarczająco agresywni, aby móc pokonać Brazylię. W czwartym secie nie postawiliśmy wystarczającego oporu, dlatego przegraliśmy seta i całe spotkanie. Ale jestem zadowolony z młodych zawodników, którzy pokazali się z dobrej strony.
David Lee, kapitan reprezentacji USA: Zagraliśmy niekonsekwentnie w bloku i ataku. Aby wygrywać, musimy być bardziej pewni siebie na boisku. Dzisiejszy mecz był dobrym sprawdzianem na rok przed igrzyskami olimpijskimi, które będą rozgrywane w hali Maracanãzinho.
Bernardo Rezende, trener reprezentacji Brazylii: Najbardziej pozytywnym aspektem tego spotkania była postawa zawodników. Po wczorajszym przegranym meczu mieli pozytywne nastawienie i odwagę, aby wyjść na boisko i zagrać przeciwko kolejnemu mocnemu przeciwnikowi - reprezentacji USA. W dzisiejszym meczu bardzo dobrze zagraliśmy w kontrataku, gorzej było z grą w bloku i to co musimy poprawić przede wszystkim w naszej grze to zagrywka.
Bruno Rezende, kapitan reprezentacji Brazylii: Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i Amerykanie zagrają bardzo agresywnie na zagrywce i w ataku. Po wczorajszej przegranej długo rozmawialiśmy między sobą i jako kapitan starałem się tchnąć ducha walki w zespół. Dziś udowodniliśmy, że jesteśmy dojrzałym zespołem.
Sergio, libero reprezentacji Brazylii: Po wczorajszym meczu dużo rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że nie możemy odpuścić takiej okazji, jaką jest zdobycie medalu u siebie. Wyszliśmy na boisko zdobycia trzech punktów i to się nam udało.
Felipe Fonteles, przyjmujący reprezentacji Brazylii: Wczoraj zagraliśmy dobre spotkanie, ale przegraliśmy. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zabrakło nam energii. Dziś, w szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy walczyć do ostatniej piłki. I to zrobiliśmy.