Katarzyna Porębska, Justyna Żółkiewska, Anna Słowińska, fot. Piotr Sumara, 14 lipca 2016

Włosi wygrali z USA 3:1 i utrzymali się w walce o awans do półfinału turnieju Final Six Ligi Światowej.

Włosi wygrali z USA 3:1 i utrzymali się w walce o awans do półfinału turnieju Final Six Ligi Światowej. Podopieczni trenera Gianlorenzo Blenginiego zakończyli już udział w fazie grupowej. Wczoraj przegrali 0:3 z Brazylią. Jutro w tej grupie rozegrany zostanie ostatni mecz USA - Brazylia.

Po meczu mówili:
David Lee, kapitan reprezentacji USA:
Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Nie będę ukrywał, że jesteśmy rozczarowani tą porażką. Pierwszego seta zaczęliśmy naprawdę źle. Wydaje mi się, że mieliśmy szanse, aby wygrać drugą i czwartą partię. Jednak popełniliśmy zbyt dużo błędów. Teraz czeka nas mecz z Brazylią, jedną z najlepszych drużyn na świecie. Jeśli chcemy awansować do półfinału Ligi Światowej musimy wygrać 3:0 lub 3:1.

Emanuele Birareli, kapitan reprezentacji Włoch: Jesteśmy szczęśliwi, że udało się nam wygrać. Zagraliśmy lepiej niż w środę przeciwko Brazylii. Na boisku byliśmy bardziej energiczni, cieszyliśmy z każdego zdobytego punktu. Byliśmy bardziej pozytywnie nastawieni do tego spotkania. Widać było, że chcemy wygrać.

John Speraw, trener reprezentacji USA: Jesteśmy rozczarowny tym, co pokazaliśmy. Jednak spodziewałem się, że Włosi zagrają lepiej niż w Rzymie. Nasza drużyna wyglądała tak, jakby nie grała przez kilka tygodni. Przy świetnym ataku Zajcewa i Juantoreny nie byliśmy w stanie wiele zrobić. Przy tym wszystkim popełniliśmy za dużo błędów własnych. Teraz znaleźliśmy się w trudnej sytuacji.

Gianlorenzo Blengini, trener reprezentacji Włoch: Jesteśmy zadowoleni z wyniku, ponieważ to dla nas ważne zwycięstwo. Zagraliśmy znacznie lepiej niż w środę przeciwko Brazylii. Podobało mi się nastawienie drużyny. Lepiej zaprezentowaliśmy się w polu serwisowym i ataku. Oczywiście nie wszystko funkcjonowało tak jak należy, ale widać poprawę w naszej grze. Ponadto świetnie spisywaliśmy się w kontrataku. Nie zmienia to faktu, że musimy jeszcze popracować nad niektórymi elementami.

Simone Buti, reprezentant Włoch: Wczoraj przegraliśmy w bardzo brzydki sposób, dlatego dziś chcieliśmy dać z siebie na boisku wszystko na co nas było stać. To się udało, więc jesteśmy bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że Brazylii uda się jutro wygrać.Wiemy, że gdy wyniki układają się tak jak te zespoły mogą powiedzmy kombinować. Mimo to wczoraj przegraliśmy i nic tego nie usprawiedliwia. Wyniki liczą się zawsze. Przede wszystkim ze względu na morale zespołu. Trzeba gdzieś myśleć o Rio, bo to główna impreza tym roku, ale wygrane są zawsze ważne bo dodają pewności siebie.

Salvatore Rossini, reprezentant Włoch: Na szczęście udało nam się zachować dobrą koncentrację, bo po porażce takiej jak ta z Brazylią łatwo byłoby odpuścić.Tak jak po wczoraj nie powinniśmy się poddawać, tak dziś nie powinniśmy przesadzać, bo wygraliśmy ważne spotkanie ale to zmienia niewiele. Jutro trzymamy kciuki za Brazylię i moich byłych kolegów z drużyny Lucasa Satkaampa i Bruno Rezende i mamy nadzieję, że wygrają dwa sety potrzebne nam do awansu.

Aaron Russell, reprezentant USA: W dzisiejszym spotkaniu włoska drużyna mocno serwowała, my mieliśmy problemy w przyjęciu, nie dogrywaliśmy dobrze piłek do siatki. Oni zagrali też świetnie w obronie. Myślę, że nie byliśmy dziś wystarczająco skupieni i popełniliśmy zbyt wiele bledów własnych.  Zdobyłem 16 punktów i byłem drugim najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużynie, ale to nieistotne bo nie udało nam się pokonać Włochów. Siatkówka to gra zespołowa, staram się pomóc mojej drużynie w każdym meczu  na ile to możliwe, ale nie przywiązuję zbyt dużej uwagi do statystyk dotyczących moich indywidualnych występów. Jutro gramy z Brazylią o wszystko w tym turnieju, jeśli przegramy kończy się nasz udział w Final Six, wygrana daje szansę na grę w półfinale. Nie wiem jeszcze dokładnie zwycięstwo w jakim wymiarze zapewni nam awans do półfinału, ale jutro postaramy się zagrać naszą najlepsza siatkówkę i powalczyć o zwycięstwo z Brazylią oraz miejsce w półfinale. Final Six bo to bardzo ważny turniej dla nas w przygotowaniach do Rio, daje nam sposobność spotkania się z najsilniejszymi obecnie zespołami na świecie i meczowe ogranie przed Igrzyskami w Rio. Oczywiście wszyscy marzymy o złocie olimpijskim, ale teraz skupiamy się tylko na Final Six i ciągle walczymy o ostateczne zwycięstwo w tym turnieju.


www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej