RM, 22 czerwca 2014

W tegorocznej Lidze Światowej polscy siatkarze pokonali już dwa razy Brazylię. Czy dokonają tej sztuki po raz trzeci w niedzielę w Bydgoszczy?

pzps.pl: Już drugi raz w tym sezonie pokonaliście Brazylię za trzy punkty. Które zwycięstwo było cenniejsze?
Fabian Drzyzga: Każda wygrana z takim zespołem, jak Brazylia, smakuje dobrze, a wręcz tak samo wyśmienicie. Wiadomo, że nasza reprezentacja nie wygrywała z Brazylią bardzo często. Ktoś wyliczył, że w ostatnich latach było to nasze dziesiąte zwycięstwo z tym zespołem na kilkadziesiąt rozegranych, więc ten bilans z nimi mamy wciąż bardzo przeciętny, ale na tę chwilę nie ma to większego znaczenia. W tym sezonie wygraliśmy z Brazylią po raz drugi i bardzo się z tego cieszymy.

- Czyli w niedzielę z Bydgoszczy można się spodziewać, że pójdziecie za ciosem i postaracie się wykorzystać maksymalnie słabszy okres gry Brazylijczyków?
- Mam nadzieję, że tak będzie i że zdołamy dobrze zregenerować siły po meczu w Krakowie i podróży do Bydgoszczy. Nasi fizjoterapeuci będą mieć dużo pracy, żeby dodać nam jakby jeszcze więcej energii, ale na tą chwilę wszystko idzie w dobrym kierunku. Niczego nam nie brakuje, więc jesteśmy pozytywnie nastawieni.

- Pokonując Brazylię po raz kolejny za trzy punkty zrobiliście ważny krok w kierunku awansu do turnieju finałowego we Florencji…
- Zgadza się. Wiemy o co gramy i mamy świadomość, że musimy zostawić na boisku wszystko, co mamy na tę chwilę, jeśli chodzi o nasze umiejętności i możliwości. Mam nadzieję, że w Bydgoszczy też uda nam się wygrać, niezależnie już od tego, w jakim stosunku, bo to nie ma aż tak dużego znaczenia. Zwycięstwa nas budują i obyśmy podtrzymali tę korzystną passę.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej