-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- EUROVOLLEY POLAND 2017 - grupa D
Iwona Gąsior, fot. Piotr Sumara, 19 listopada 2016
Francja (1. miejsce w rankingu CEV), Belgia (8), Holandia (10) i Turcja (15) zagrają w grupie D EUROVOLLEY POLAND 2017. Trójkolorowi byli rozstawieni. Następnie dolosowano trzy zespoły.
- Cieszymy się z wyników tego losowania, bo trafiliśmy do dobrej grupy. Wszystkie drużyny są w naszym zasięgu i mam nadzieję, że uda nam się zająć pierwsze miejsce w grupie. Jedyne co chcielibyśmy zmienić, to miejsce rozgrywania spotkań. Nie ukrywam, że wolelibyśmy grać w Krakowie, ale liczę, że do tego miasta i tak przyjedziemy, żeby zagrać w finale – przyznawali przedstawiciele Francuskiej Federacji Siatkówki (FFVB).
Francuzi wygrali poprzednią edycję mistrzostw Starego Kontynentu. Cztery razy zajęli w tej imprezie drugie miejsce (1948, 1987, 2003, 2009) i dwukrotnie trzecie (1951, 1985). W 2002 roku sięgnęli po brąz w mistrzostwach świata. W Lidze Światowej triumfowali w 2015 roku, a w 2006 uplasowali na drugim, a w 2016 na trzecim miejscu. Choć temu zespołowi nie powiodło się w igrzyskach w Rio de Janeiro, to podczas EUROVOLLEY POLAND 2017 będzie jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa.
Z losowania umiarkowanie zadowoleni byli Holendrzy. - Początkowo mieliśmy trafić do grupy C, w której były już Rosja i Bułgaria, co mnie martwiło, ale ze względu na reguły losowania, ostatecznie zagramy w grupie D. Francuzi to wspaniała drużyna – stwierdził przedstawiciel holenderskiej federacji siatkówki, Thijs Pietersen.
Dodał, że francuskich siatkarzy obserwował wielokrotnie w ostatnich latach i grają bardzo widowiskową siatkówkę. - Minęło już sporo czasu odkąd ostatni raz występowaliśmy przeciwko nim, więc jestem ciekawy jak wypadniemy w konfrontacji przeciwko temu zespołowi podczas mistrzostw Europy. Belgów znamy doskonale. Nasze drużyny trenują razem, często gramy mecze towarzyskie, sporo holenderskich zawodników występuje w lidze belgijskiej. Z Turcją spotkaliśmy się już podczas kwalifikacji do tego turnieju. Wtedy ich pokonaliśmy, a oni ostatecznie awansowali na czempionat Starego Kontynentu w trzeciej rundzie. Rok temu przegraliśmy z nimi w czasie Ligi Światowej, więc mecz przeciwko nim na pewno nie będzie łatwy. Podsumowując, myślę, że nie trafiliśmy do najgorszej grupy i mamy swoje szanse, aby z niej wyjść – dodał Thijs Pietersen.
Grupa D swoje spotkania będzie rozgrywała w katowickim Spodku. Z takiego obrotu spraw najbardziej cieszy się Vital Heynen, który dwa lata temu podczas mistrzostw świata razem drużyną Niemiec spędził tam cały turniej. W przyszłym roku przyjedzie do Katowic po raz kolejny, tym razem na EUROVOLLEY POLAND 2017, ale już w roli trenera Belgów. – Nigdy nie byłem w Katowicach, ale wiem, że jest sporo bezpośrednich połączeń pomiędzy Holandią a Polską, więc liczę na to, że nasi kibice nie zawiodą i przyjadą nas wspierać – dodał Pietersen.
Reprezentacja Holandii swój znakomity czas miała w latach 90. ubiegłego wieku. W Atlancie zdobyła złoty medal olimpijski, a w Barcelonie srebrny. Wyrała Ligę Światową w 1996 roku i rok później mistrzostwa Europy. W czempionacie kontynentalnym Holendrzy stawali jeszcze czterokrotnie na podium - dwa razy było srebro (1993, 1995) i dwa razy brąz (1989, 1991).
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej