Edwin Benne: rywalizować tylko z najlepszymi

- Tylko rywalizacja z najlepszymi pozwala podnosić umiejętności - mówi Edwin Benne, trener reprezentacji Holandii, która walczy od lat o powrót do światowej czołówki

W latach 90. Siatkarze Holandii należeli do najlepszych w świecie. W Atlancie zdobyli złoty medal olimpijski, rok później zdobyli przed własną publicznością wygrali mistrzostwa Europy. Okres świetności jednak minął i ostatnio męska reprezentacja tego kraju, jak na razie bez powodzenia, próbuje przebić się do grona najlepszych drużyn globu. Na początku stycznia kolejna próba była nieudana. Holandii zabraknie w Mistrzostwach Świata Polska 2014.

pzps.pl: W tym roku reprezentacji Holandii pozostała jeszcze gra w eliminacjach kontynentalnego czempionatu i Lidze Światowej. Czy po przegranym turnieju kwalifikacyjnym w Opavie do mistrzostw świata ma Pan materiał do analizy?
Edwin Benne: Przegraliśmy z Bułgarią. Ten mecz pokazał nad czym musimy pracować. Trzeba przede wszystkim poprawić naszą zagrywkę i blok.

- 31. miejsce w rankingu FIVB to niska pozycja Holandii, która jeszcze niedawno zdobywała medale w dużych międzynarodowych imprezach.
- Tak, to prawda. Ale jeśli nie grasz w igrzyskach czy mistrzostwach Europy to nie zdobywasz punktów w rankingu. To z kolei sprawia, że później grasz z zespołami z niższej półki i masz kłopoty z podnoszeniem swoich umiejętności. W tym roku w Lidze Światowej spotkamy się m.in. z Czechami i Koreą Południową – zespołami reprezentującymi ten sam poziom siatkówki co my. To dobrze, że znowu będziemy grać w tych rozgrywkach, bo będziemy zdobywać kolejne doświadczenia i punkty w rankingu. Ale znowu zmierzymy się z zespołami średniej klasy.

- Co zatem powinna zrobić reprezentacja Holandii, aby nawiązać do świetnych lat 90-tych ubiegłego wieku?
- Od trzech lat jestem trenerem i dopiero teraz trafiliśmy na silny zespół jakim jest Bułgaria. Do tej pory tylko raz graliśmy z Serbią, Rosją czy Polską. Żeby grać na wysokim poziomie, powinniśmy walczyć na boisku właśnie z takimi drużynami. Wspomniane zespoły grają co roku w Lidze Światowej w mocnych grupach, ciągle się spotykają się i podnoszą swoje kwalifikacje. My gramy z niżej notowanymi drużynami. Dlatego musimy zrobić kolejny krok, aby trafić do najwyższej grupy i wznieść się na kolejny poziom. Aby to osiągnąć, chcemy grać w każdym możliwym turnieju. Udało się to już Niemcom. Teraz czas na nas.