- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Dziesiąta rocznica śmierci Arkadiusza Gołasia
16 września 2015
- Mam wrażenie, że On zaraz przyjdzie… Niestety, wiem, że to się nie zdarzy. Dla mnie opowiadanie o Arku jest trudne, bo byliśmy blisko związani. Kiedy grał w Częstochowie opiekowaliśmy się nim i pomagaliśmy. Wiem jak ciężko pracował u nas i we Włoszech. Dzięki czemu został zauważony przez najlepsze kluby w Europie. Trudno uwierzyć w to, co się stało... Arek był wspaniałym człowiekiem i strasznie nam go brakuje - tak Arkadiusza Gołasia wspomina mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek, który był również jego menadżerem.
16 września mija 10 rocznica tragicznej śmierci Arkadiusza Gołasia. Zginął w wypadku samochodowym na autostradzie A2 w Griffen koło Klagenfurtu.
24-letni zawodnik, który od 2001 roku grał w reprezentacji kraju, jechał do włoskiego klubu Lube Banca Macerata. Wcześniej ze słynnym włoskim klubem podpisał trzyletni kontrakt. Miał grać razem z taki asami światowej siatkówki jak Andrija Geric, Ivan Miljkovic i Mirko Corsano.
Arkadiusz Gołaś urodził się 10 maja 1981 roku. Karierę siatkarską rozpoczął w Ostrołęce w Szkole Podstawowej nr 7. Jego pierwszym trenerem był Renisław Dmochowski.
- Cechowała go ogromna pracowitość, miłość do siatkówki i silny charakter. Nigdy nie zapomniał skąd wyszedł. Znajdował czas żeby spotkać się z nami, uczniami miejscowych szkół. Pokazał nam tutaj wszystkim, że dzięki ogromniej pracowitości możliwy jest sukces, który nie przesłonił mu miłości do jego małej ojczyzny. Los za wcześnie przerwał wartościowe życie - mówił Renisław Dmochowski 22 września w czasie mszy pogrzebowej w kościele pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu w Ostrołęce.
W ostatniej drodze Arkadiuszowi Gołasiowi towarzyszyły tysiące mieszkańców miasta. Licznie reprezentowane było środowisko siatkarskie. - Przyszedł do nas przed kilku laty wesoły i sympatyczny chłopak - mówił były reprezentant Polski i kolega Arkadiusza Gołasia z AZS-u Częstochowa Andrzej Szewiński, obecnie senator RP. - Od razu zobaczyłem w nim wielki siatkarski diament, który wymagał tylko oszlifowania. Szybko się uczył i pokonywał kolejne szczeble sportowej kariery. Byliśmy dumni gdy trafił do dobrego klubu w najlepszej lidze świata, włoskiej Serie A.
Ostatni mecz w reprezentacji rozegrał 8 września 2005 roku z Portugalią w mistrzostwach Europy w Rzymie. Rok później prowadzona przez Raula Lozano ekipa Polski zdobyła w Japonii wicemistrzostwo świata. Srebrny medal czempionatu został zadedykowany Arkadiuszowi Gołasiowi. Podczas ceremonii wręczania medali wszyscy polscy zawodnicy weszli na podium w koszulkach z numerem "16", z którym Gołaś występował w reprezentacji kraju.
Kariera sportowa Arkadiusza Gołasia:
UKS Olimp Ostrołęka (1991-1996)
MKS MOS Wola Warszawa (1996-2000)
- brązowy medal mistrzostw świata kadetów (1999)
- srebrny medal mistrzostw Polski kadetów (1998)
- srebrny medal mistrzostw Polski juniorów (1999)
- mistrz Polski juniorów (2000)
AZS Częstochowa (2000-2004)
- trzykrotny wicemistrz Polski
- brązowy medal podczas turnieju Top Teams Cup (2002)
- brązowy medalista mistrzostw Polski (2004)
- uczestnik igrzysk olimpijskich w Atenach (2004) - reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce
Sempre Volley Padwa (2004/2005)
Lube Banca Macerata (2005)
"Jeśli na boisku czujesz się jak ptak, to poczuj, jak wspaniale jest latać, i fruń jak najwyżej po marzenia" (Arkadiusz Gołaś)
19 września, w kościele pw. Świętego Wojciecha w Częstochowie odbędzie się msza w intencji Arkadiusza Gołasia.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej