Dyrektor Memoriału Wagnera: biletów nie ma nawet pod ladą

W piątek w Zielonej Górze z udziałem Argentyny, Iranu, Niemiec i Polski rozpocznie się 10. Memoriał Huberta Wagnera. Biletów na mecze dawno już nie ma. - Nawet pod ladą - dodaje dyrektor turnieju Jerzy Mróz.

Siatkarze Argentyny spodziewani są w Zielonej Górze w środę, a Iran i Niemcy dzień później. Z udziałem tych zespołów oraz Polski 20 do 22 lipca rozegrany zostanie w stolicy woj. lubuskiego 10. Memoriał Huberta Wagnera. Dla podopiecznych trenera Andrei Anastasiego turniej ten będzie ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami w Londynie.

- Niemcy mają bardzo blisko więc przyjadą autokarem. Iran i Argentyna przylecą do Berlina. Irańczycy obecnie rozgrywają sparingi w Moskwie z Rosją - mówi dyrektor Memoriału Huberta Wagnera Jerzy Mróz.

Biletów na turnieju nie ma od miesiąca. - Dzwonią do mnie znajomi oraz przyjaciele i proszą o wejściówki. Z przykrością muszę odmawiać. Pod ladą nic nie trzymam - dodaje dyrektor Mróz.

Polski zespół 8 lipca wygrał w Sofii Ligę Światową. Po powrocie do kraju, zawodnicy spędzili kilka dni z rodzinami. W czwartek wylecieli z Warszawy do Babimostu. Od piątku do niedzieli trenowali w Sulechowie w mieście rodzinnym Łukasza Żygadło. - Sukcesu w Sofii nie ma już co rozpamiętywać. Przed nami najważniejsza impreza czterolecia. W Londynie chcemy wygrywać i na igrzyskach koncentrujemy się - powiedział Łukasz Żygadło.

Od poniedziałku biało-czerwoni przygotowują się w Zielonej Górze. - Właśnie zakończyliśmy zajęcia na hali, gdzie rozegrane zostaną mecze Memoriału - mówi kierownik polskiej ekipy Andrzej Wołkowycki. W zajęciach brał udział Marcin Możdżonek, który w Sofii doznał lekkiego urazu w meczu z Amerykanami.

- Memoriał jest pewnym etapem przygotowań naszego zespołu do olimpijskiego turnieju, ostatnia możliwość zagrania meczów sparingowych przed igrzyskami - podkreślił Jakub Jarosz.