22 sierpnia 2010

- Turniej w Bydgoszczy pokazał, w jakiej jesteśmy formie. Mogliśmy skonfrontować się z najlepszymi drużynami na świecie. Podczas spotkań z nimi mieliśmy słabsze i lepsze momenty gry, myślę jednak, że tych drugich z meczu na mecz będzie coraz więcej - powiedział po zakończonym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera Daniel Castellani.

- Turniej w Bydgoszczy pokazał, w jakiej jesteśmy formie. Mogliśmy skonfrontować się z najlepszymi drużynami na świecie. Podczas spotkań z nimi mieliśmy słabsze i lepsze momenty gry, myślę jednak, że tych drugich z meczu na mecz będzie coraz więcej - powiedział po zakończonym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera Daniel Castellani.
 
W najbliższy czwartek kadra ponownie spotka się na zgrupowaniu w Spale. Być może tego dnia Castellani ogłosi skład na mistrzostwa świata, które w dniach 24 września – 5 października odbędą się we Włoszech.

- Po Memoriale na dziewięćdziesiąt procent wiem, jacy zawodnicy pojadą na mistrzostwa. Mam jednak jeszcze trochę wątpliwości. Ważą się losy kilku zawodników, choćby Sebastiana Świderskiego, który jak wszyscy wiemy, jest dla drużyny bardzo ważną postacią. Sebastian robił, co mógł, by jak najszybciej wrócić do zdrowia po kontuzji, dlatego będę na niego czekał do samego końca.

W poniedziałek, 30 sierpnia biało-czerwoni polecą do Brazylii, gdzie w ramach przygotowań do mistrzostw świata, rozegrają z Canarinhos mecze sparingowe. Zgodnie z tym, co powiedział Daniel Castellani - prawdopodobnie pojedzie tam 14, ewentualnie 16 zawodników.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej