-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Czas najlepszym lekarstwem
Marek Kaczmarczyk, Rzecznik Prasowy PZPS, 16 maja 2012
W siedzibie Polskiego Związku Piłki Siatkowej w warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem m.in. znakomitego siatkarza, kapitana zespołu PGE Skry Bełchatów Mariusza Wlazłego. W ostatnich dniach w obiegu medialnym pojawił się temat ewentualnego powrotu tego zawodnika do gry w reprezentacji Polski. W związku z tym, że bardzo szybko powstało kilka wersji tego problemu - stąd wtorkowe spotkanie w siedzibie PZPS. Rolę gospodarza pełnił prezes PZPS Mirosław Przedpełski. Wraz z Mariuszem Wlazłym w konferencji uczestniczył także prezes klubu PGE Skra Bełchatów Konrad Piechocki. Oto najciekawsze wątki tego spotkania z przedstawicielami mediów.
Prezes PZPS Mirosław Przedpełski: - Pomysł związany z ewentualnymi występami Mariusza Wlazłego w reprezentacji Polski wyszedł ode mnie. Późniejsze działania jakie nastąpiły, były z inicjatywy związku. Uważam bowiem, że powinniśmy wszystko zrobić, by jeden z najlepszych polskich siatkarzy grał w reprezentacji. To jest nasz obowiązek. Podjąłem rozmowy z prezesem PGE Skry Konradem Piechockim, by on ze strony klubu porozmawiał z Mariuszem. Prezes Piechocki z kolei podjął się tej sprawy, rozmawiał zarówno z trenerem, jak i Mariuszem. Poprosiłem trenera Andreę Anastasiego, by spotkał się z Mariuszem i wyjaśnił wszystkie sprawy. Mariusz chciał grać w reprezentacji. Później dostałem informację od trenera, że ze względów tylko i wyłącznie sportowych jest za późno. I dlatego w tej chwili nie widzi możliwości, by Mariusz grał w reprezentacji. Nie było innych spraw. Staraliśmy się zrobić maksymalnie wszystko, by doprowadzić do tych rozmów.
Mariusz Wlazły, były siatkarz reprezentacji Polski, kapitan zespołu PGE Skra Bełchatów: - Wszystko, co powiedział pan prezes Przedpełski jest prawdą. Doszło do takiego spotkania z trenerem Anastasim. Wszyscy obecni stwierdziliśmy, że chyba jest za późno, ale próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Myślę, że obie strony z tego spotkania były zadowolone, choć za późno do niego doszło. Poruszaliśmy wiele sytuacji związanych z zespołem, nie chcę ujawniać szczegółów, a trener podjął taką decyzję, bo przygotowania do igrzysk nie są zbyt komfortowe. Gdybym wrócił do drużyny nie grając meczów w Lidze Światowej, nie miałbym czasu na ostateczne przygotowanie sportowe. Przyjąłem to, po półtora tygodniu ta decyzja do mnie dotarła.
Prezes PGE Skry Konrad Piechocki - Rozmowa z trenerem Anastasim przebiegała w bardzo przyjaznej atmosferze. Wszystko zostało wyjaśnione, Daliśmy sobie czas, by trener spokojnie wszystko mógł przeanalizować, mając świadomość, że Mariusz w Lidze Światowej nie może zagrać. Ta decyzja jest dla nas zrozumiała i nie budzi żadnych emocji. Nie ma drugiego dna, klub PGE Skra Bełchatów zawsze współpracował i będzie współpracował z reprezentacją Polski.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej