Jagoda Kondratiuk, 25 września 2013

W pierwszym meczu barażowym rozgrywanym w Gdańsku, reprezentacja Rosji pokonała pewnie podopiecznych trenera Chrtianskyego 3:0 (25:20, 25:14, 25:21).

W pierwszym meczu barażowym rozgrywanym w Gdańsku, reprezentacja Rosji pokonała pewnie podopiecznych trenera Chrtianskyego 3:0 (25:20, 25:14, 25:21).

- Myślę, że Słowacja jest silną ekipą. Pokazała się z bardzo dobrej strony już w fazie grupowej. Wydaje mi się, że naszemu zespołowi trochę bardziej poszczęściło się w niektórych momentach. Zagraliśmy nieco lepsze spotkanie. Na pewno, popełniliśmy mniej błędów i dlatego ostatecznie wygraliśmy - komentował po meczu atakujący reprezentacji mistrzów olimpijskich, Maksim Michajłow.

Dzięki pewnej wygranej 3:0 ze Słowacją, zawodnicy Woronkowa zapewnili  sobie udział w ćwierćfinale, w których zmierzą się z reprezentacją Francji. - W najbliższym meczu, na początku z pewnością powinniśmy zwrócić uwagę na swoja postawę. Francja jest silnym przeciwnikiem i gra naprawdę dobrze. Żeby ją pokonać, musimy się pokazać z jak najlepszej strony. Ważne jest to aby wejść w ich rytm grania i starać się popełniać jak najmniej błędów.

Drużyna Rosji dopiero od marca pracuje pod okiem Andrieja Woronkowa, który na stanowisku szkoleniowca zastąpił Władimira Alekno. Trener Woronkow kojarzony jest głównie z prowadzenia Lokomotiwu Nowosybirsk, z którym 17 marca w Omsku wygrał turniej Final Four Ligi Mistrzów.

- Nasz trener jest bardzo dobrym specjalistą w swojej dziedzinie. Myślę, że ma bardzo duże doświadczenie, zarówno w pracy z klubem, jak i prowadzeniem reprezentacji - dodał Michajłow.

Podobnie, jak inni siatkarze, także i atakujący z Rosji jest w pełni zadowolony z organizacji i atmosfery mistrzostw. - W Polsce, organizacja zarówno rozgrywek klubowych, jak i o charakterze międzynarodowym stoi na bardzo wysokim poziomie. Dlatego też, z wielką przyjemnością przyjeżdżamy do tego kraju grać - zakończył Michajłow.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej