JU, fot. Adrian Sawko, 24 września 2013

W gdańsko - sopockiej Ergo Arenie zakończył się pierwszy mecz barażowy pomiędzy Rosją, drugim zespołem grupy D a Słowacją, trzecią drużyną grupy B. Rosjanie zwyciężyli 3:0.

W gdańsko- sopockiej Ergo Arenie trwa pierwszy mecz barażowy pomiędzy Rosją, drugim zespołem grupy D a Słowacją, trzecią drużyną grupy B.

Rosja – Słowacja 3:0 (25:20, 25:14, 25:21)

W secie otwierającym rywalizację o środowy ćwierćfinał lepszy start mieli Słowacy, którzy za sprawą silnych zagrywek Bencza objęli prowadzenie 5:2. Rosjanie szybko jednak opanowali problemy z przyjęciem, poprawili grę w obronie i na pierwszej przerwie technicznej mieli do odrobienia tylko jeden punkt. Siatkarze obydwu drużyn postawili na trudny serwis i przez długi czas się mylili. Jednak as serwisowy Siwożelca dał Rosji pierwsze prowadzenie w meczu (12:11). Po nim zagrywał Muserski i zaczęły się problemy Słowaków. Po kolejnym asie, tym razem Bencza przewaga Rosjan stopniała do dwóch oczek. Słabszy serwis Grankina od razu ośmielił naszych południowych sąsiadów, którzy doprowadzili do wyrównania (16:16). Kluczem do sukcesu w tej partii była zagrywka i atak. Trzech graczy Rosji miało 100% skutecność, a jeden 75%. Bomby Apalikowa pozwoliły Rosjanom odskoczyć na trzy punkty (21:18).  Słowacy coraz częściej zwalniali rękę przy serwisie a Rosjanie wprost przeciwnie. As serwisowy Muserskiego zakończył seta wygraną naszych wschodnich sąsiadów do 20.

Druga partia to kontynuacja strategii przyjętej przez trenera Sbornej, Andrieja Woronkowa, który nie pozwolił zwalniać ręki zagrywającym. Tym razem w roli egzekutora zaprezentował się Siwożelez, który wyprowadził Rosjan na prowadzenie 5:2. Pierwsza pauza techniczna, to prowadzenie Rosji 8:4. Na dominację rywali w ofensywie Słowacy odpowiedzieli blokiem, ale zdołali skrócić dystans tylko o jeden punkt. Muserski, który przez długi czas był niewidoczny na siatce, zaskoczył wreszcie i dwukrotnie zablokował przeciwników. W rezultacie Rosjanie odskoczyli nawet na pięć punktów (16:11). Słowacy próbowali ryzykować zagrywką, ale czynili to nieskutecznie. Przeciwnicy natomiast grali kompletnie – zagrywka, atak, blok. Obrona była niepotrzebna. Muserski i Apalikow nadal atakowali ze 100% skutecznością. W tym secie Rosjanie rozprawili się ze Słowakami do 14.

W trzeciej odsłonie trener Słowaków Stefan Chrtiansky pozostawił na rozegraniu Masnego a do ataku desygnował Nemeca. Jakość gry Słowacji na tym nie zyskała. Rywale z kolei bez zmian personalnych i w taktyce. Mocny serwis, piekielnie silne ataki, to wystarczało by Rosjanie błyskawicznie uzyskali trzy punkty zapasu nad Słowakami (8:5). Masny spółka nie mogli znaleźć sposobu by przełamać przeciwników. Jeśli już wyprowadzili akcję ofensywną to na drodze stawał gigantyczny Muserski. Po jego bloku Sborna na drugiej przerwie prowadziła 16:12. Finisz seta zamykającego mecz był kopia poprzednie partii. Kompletna gra Rosjan i bezradność Słowaków. Efekt zwycięstwo mistrzów olimpijskich do 21.

Mecz obserwowali siatkarze Francji, którzy w środę o 17.00 zmierzą się z Rosją w ćwierćfinale CEV VELUX ME 2013.

Rosja: Siergiej Grankin, Nikołaj Pawłow, Dmitrij Muserski, Nikołaj Apalikow, Jewgienij Siwożelez, Aleksiej Spiridonow, Aleksiej Wierbow (L) – Maxim Michajłow

Trener: Andriej Woronkow

Asystent: Sergio Busato

Słowacja: Milan Bencz, Juraj Zaťko, Emanuel Kohút, Matiej Patak, Štefan Chrtiansky, Tomáš Kmeť, Roman Ondrušek (L) – Michał Masny, Martin Nemec, Robert Hupka, Roman Ondrusek.

Trener: Stefan Chrtiansky

Asystent: Andrej Kravárik

Sędziowie: I Peter Groenewegen (NED), II Nicholas Heckford (ENG)

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej