- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- CEV VELUX ME 2013: Laurent Tillie - Wiemy po co tu jesteśmy
Anna Hołub, 24 września 2013
Reprezentacja Niemiec i Francji to zwycięzcy grup D i B. Tym samym awansowali bezpośrednio to ćwierćfinałów CEV VELUX Mistrzostw Europy. Poniedziałek i wtorek były dniami wolnymi dla obu reprezentacji. Jak go wykorzystały i jak przygotowywały się do nadchodzących spotkań opowiedzieli trenerzy obu reprezentacji.
Laurent Tillie – trener reprezentacji Francji: - Dla nas to była bardzo miła niespodzianka, że udało nam się zakwalifikować bezpośrednio do ćwierćfinałów. Mieliśmy jeden dodatkowy dzień na odpoczynek. Wyspaliśmy się, mięliśmy krótki trening, głównie odpoczywaliśmy. Dla nas to bardzo ważne, że mięliśmy ten dzień przerwy ponieważ byliśmy bardzo zmęczeni, bez energii. Przeciwko Polakom rozegraliśmy bardzo trudne spotkanie, podobnie przeciwko reprezentacji Turcji. Ten jeden dzień bardzo nam się przydał. Wyspaliśmy się, najedliśmy się, dla nas organizacja jest bardzo dobra. Jesteśmy także w centrum pięknego miasta, także wczoraj udało nam się wyjść na krótki spacer, wypić piwo i odpocząć.
Szkoleniowiec reprezentacji Francji uważa, że system mistrzostw Europy jest bardzo sprawiedliwy. -Zajęliśmy pierwsze miejsce więc zasłużyliśmy na 2 dni odpoczynku. Po raz pierwszy zakończyliśmy grupę na pierwszym miejscu więc myślę, że możemy uznać, że ten dodatkowy dzień odpoczynku to sprawiedliwy układ.
Zdaniem trenera Tillie – Zespoły, które wygrały grupy grają nieco inaczej w bloku i obronie i grają głównie flotem. I to, co wydawało się słabością dla innych my wykorzystaliśmy jako nasz atut. Ale teraz będą ćwierćfinały i to będzie zupełnie inna rozgrywka.
Vital Heynen – trener reprezentacji Niemiec - W czasie tego wolnego dnia robiliśmy to samo co reprezentanci Francji. W zasadzie nie ma zbyt wiele rzeczy, które można robić chcąc wypocząć. My także odpoczywaliśmy, moi zawodnicy także wypili piwo, zwiedzaliśmy miasto, dokładnie to samo co Francuzi.
Trener Heynen wyjaśnił dlaczego to Francja, Niemcy, Belgia i Finlandia zajęły pierwsze miejsce a grupach. - Widzę ku temu trzy powody. Po pierwsze są to drużyny które nie grały w igrzyskach olimpijskich więc nie miały tak obciążonego grafiku jak pozostałe. Po drugie należałoby spojrzeć na młodzieżowe mistrzostwa świata w latach 1987, ’88, ’89. Kto wtedy wygrywał? Francja, Niemcy, Belgia. Teraz ci zawodnicy grają w reprezentacjach seniorskich. Trzeci powód jest może zabawny ale wszystkie te zespoły mają nowych trenerów.
Zdaniem szkoleniowca niemieckiej kadry w kolejnych spotkaniach najważniejsza będzie gra w obronie i skuteczność w kontrach. Na pewno będzie coraz ciężej grać. Mam nadzieję, że Słowacja i Rosja zagrają pięciosetowe spotkanie, trzy i półgodzinne. Tak jak samo Polska - Bułgaria.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej