Anna Hołub, 21 września 2013

W pierwszym spotkaniu grupy B reprezentacja Francji pokonała Słowację 3:0 (25:20, 35:33, 28:26). W spotkaniu bardzo dobrze zaprezentował się Antoine Rouzier.

W pierwszym spotkaniu grupy B reprezentacja Francji pokonała Słowację 3:0 (25:20, 35:33, 28:26). W spotkaniu bardzo dobrze zaprezentował się Antoine Rouzier.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu zagrać, przeciwko moim kolegom. Oczywiście wiemy, że mecz przeciwko Polsce nie będzie łatwy – przyznał Antoine Rouzier. Wczoraj nieoczekiwanie porażkę na swoim koncie zapisała Rosja. Mimo to przez wielu zawodników w dalszym ciągu stawiana jest w roli faworyta turnieju. - Myślę, że wiemy jakie zespoły stawiane są w roli faworyta. Moim zdaniem to Rosja i Włochy.  

Po udanych występach w tegorocznej Lidze Światowej Francuzi stawiają sobie wysokie cele.  - Półfinał to chyba minimum jakie sobie tutaj wyznaczyliśmy. Myślę, że z meczu na mecz będzie widać w jakiej jesteśmy formie i na co nas stać. Nie chciałbym wróżyć niczego ale mam nadzieję, że zajdziemy daleko – powiedział francuski środkowy Gerald Hardy-Dessources.

Francuzi zapowiadają, że są dobrze przygotowani na spotkanie przeciwko reprezentacji Polski. - Myślę, że nasza forma ciągle rośnie. Dzisiejszego wieczoru obawialiśmy się nieco Słowacji ponieważ jest to zespół z dużym potencjałem, zarówno fizycznym jaki  taktycznym. Znamy waszą ekipę bardzo dobrze, to mocny zespół. Jutro nie wiemy jeszcze jaki wystawimy skład, o wszystkim zadecyduje dziś trener.  Myślę, że będzie to bardzo interesujące spotkanie – zaznaczył.

Francuzi podkreślają, że w Gdańsku atmosfera oraz organizacja turnieju są bez zarzutów. - Organizacja jest fantastyczna, wszystko jest na najwyższym poziomie z czego bardzo się cieszymy. Dobrze nam się dziś grało, wszystko dopięte jest na ostatni guzik więc my nie mamy się o co martwić – dodał Gerald Hardy-Dessources.   

W drugim meczu reprezentacja Polski pokonała Turcję 3:1 (25:22, 25:15, 22:25, 25:21). Pomimo chwilowego rozluźnienia w trzeciej partii Polacy nie wypuścili z rąk zwycięstwa. - Wrażenia po tym spotkaniu są jak najbardziej pozytywne. Cieszymy się, że wygraliśmy za trzy punkty. Myślę, że nasza gra nie wyglądał źle. Obiecująco jak na pierwsze spotkanie. Trochę nerwowo w tym trzecim secie – podsumował pierwszy występ Bartosz Kurek. Tłumaczył rozluźnienie w trzecim secie chwilowym dekoncentracją. - W trzecim secie nie graliśmy swojej siatkówki, rozluźniliśmy się. Myśleliśmy, że ten mecz się sam rozwiąże a jednak Turcy złapali wiatr w żagle. Musimy się skoncentrować na tym, aby takich błędów nie popełniać w kolejnych spotkaniach bo może nas to bardzo drogo kosztować – dodał. - Każdy przeciwnik jest trudny w tym turnieju. Francuzi mają rzeczywiście swój specyficzny styl gry ale mam nadzieję, że my będziemy potrafili się przeciwstawić i wykorzystać nasze atuty – podsumował polski przyjmujący.

Teraz czeka nas spotkanie z reprezentacją Francji, którzy bardzo dobrze rozpoczęli turniej pewnie pokonując Słowację.  - Teraz jest czas na grę, nie ma żadnych kalkulacji. Trenera reprezentacji Francji znam bardzo dobrze. Wiemy, że Francuzi są świetnym zespołem ale mamy nadzieję, że uda nam się ich pokonać – podsumował szkoleniowiec reprezentacji Polski, Andrea Anastasi. - Pierwsze mecze w turnieju zawsze mogą być trudne dlatego nie dziwi mnie porażka reprezentacji Rosji. Wszyscy chcą tutaj wygrać więc spotkania będą bardzo zacięte – dodał. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej