Karolina Konaszewska, CEV, 21 września 2013

- Jest to jeden z największych sukcesów w historii piłki siatkowej Słowenii - mówił z dumą trener reprezentacji tego kraju, Luka Slabe. Jego podopieczni pokonali w grupie C Serbię 3:1.

Słowenia nieoczekiwanie pokonała obrońców tytułu – Serbów 3:1 (20:25, 25:23, 25:22, 25:19) w meczu grupy C CEV VELUX Mistrzostw Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2013. To zwycięstwo, nie dość, że jest ogromną niespodzianką, to także jednym z największych sukcesów, jakie ta reprezentacja osiągnęła w swojej historii.

Serbowie dobrze rozpoczęli spotkanie, osiągnęli przewagę w końcówce pierwszego seta, co pozwoliło im na jego wygranie. Jednak Słoweńcy nie mieli zamiaru się poddawać, na kolejną odsłonę meczu wyszli jeszcze bardziej zmotywowani  i wygrali 25:23. Również w kolejnym secie popełniali mniej błędów, dobrze zagrywali i objęli prowadzenie w całym meczu 2:1. Stało się jasne, że obrońcy tytułu będą musieli włożyć dużo wysiłku aby osiągnąć dobry wynik.  Ostatecznie Serbowie nie byli w stanie nawiązać równorzędnej.

- Przede wszystkim chciałbym pogratulować zwycięstwa reprezentacji Słowenii. Myślę, że nasza sytuacja po tej porażce trochę się komplikuje, ale ciągle mamy szanse na wyjście z grupy i osiągnięcie dobrego wyniku. Nasi dzisiejsi przeciwnicy byli po prostu od nas lepsi -  powiedział reprezentant Serbii Dragan Stanković.

Dumny trener Słowenii Luka Slabe przyznał – ‘To jest jedno z największych zwycięstw w historii słoweńskiej piłki siatkowej. Wszyscy jesteśmy niesamowicie dumni z tego, co udało nam się dzisiaj dokonać. Jednak jest to dopiero pierwszy mecz, teraz musimy skupić się na naszym kolejnym przeciwniku Finlandii, ponieważ mamy jeszcze dużo do zrobienia na tych mistrzostwach, jeżeli chcemy przejść do kolejnego etapu’.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej