- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Benjamin Toniutti:to oczywiste, że kibice będą oczekiwać od nas dobrej gry
Angelika Knopek, 15 lutego 2017
Jednym z faworytów EUROVOLLEY Poland 2017 będzie niewątpliwie reprezentacja Francji, która od kilku lat świetnie spisująca się na arenie międzynarodowej. Trójkolorowi swoje mecze w grupie D, rozegrają w katowickim Spodku. O turnieju wypowiedział się rozgrywający reprezentacji Francji, a także obecny zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Benjamin Toniutti.
W trakcie fazy grupowej Francuzi zmierzą się kolejno z reprezentacją Belgii, Holandii oraz Turcji. Pomimo tego, że trójkolorowi stawiani są w roli bezdyskusyjnego faworyta grupy, rozgrywający dosyć ostrożnie wypowiedział się na temat szans swojej drużyny, podkreślając przy tym potencjał rywali. – Wiele osób widzi w nas faworytów, ale my musimy skoncentrować się przede wszystkim na naszej ciężkiej pracy, by nie stracić czujności. Jako drużyna musimy mieć się na baczności, ponieważ nasi rywale to groźni przeciwnicy, którzy na pewno będą chcieli udowodnić swoją wartość. Musimy się dobrze przygotować i nastawić na walkę – powiedział Toniutti.
Francuzi w tegorocznym EUROVOLLEY Poland 2017 bronić będą złotego medalu wywalczonego w 2015 r. w stolicy Bułgarii, po trzysetowym meczu z reprezentacją Słowenii. Jak przyznał zawodnik, w związku ze zdobytym tytułem na Francji będzie ciążyć presja. Jednakże jego zdaniem drużyna będzie w stanie jej podołać. – To oczywiste, że kibice będą oczekiwać od nas dobrej gry, wiele osób będzie liczyć na to, że wygramy, ponieważ jesteśmy obecnymi mistrzami Europy. Jaki będzie ostateczny wynik, to się dopiero okaże. Mamy jeszcze mnóstwo czasu, żeby odpowiednio przygotować się do tego turnieju. W tym momencie jestem bardziej skupiony na swojej grze w ZAKSIE, na mistrzostwa przyjdzie jeszcze czas – dodał rozgrywający.
Zdaniem Benjamina Toniuttiego w mistrzostwach Europy udział weźmie wielu silnych i groźnych rywali, spośród których co najmniej kilku ma szansę na wejście do strefy medalowej i zdobycie złota. – Uważam, że nie ma jednego faworyta, nie da się wymienić tylko jednej drużyny, którą można brać pod uwagę w kontekście walki o podium. Na pewno Polskę stać na zdobycie medalu, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zagra przed własną publicznością. Kolejni kandydaci to chociażby Włosi, Rosjanie czy Serbowie, którzy wygrali rozgrywki zeszłorocznej Ligi Światowej – ocenił.
Najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) poprzednich mistrzostw wybrany został Antonin Rouzier, który zakończył karierę reprezentacyjną. Rozgrywający drużyny mistrza Polski uważa jednak, że brak jednego z czołowych postaci reprezentacji nie może usprawiedliwiać ewentualnej złej postawy drużyny. – Nie da się zaprzeczyć, że fantastyczna gra Rouziera bardzo przyczyniła się do naszego zdobycia kilku medali w poprzednich latach. To świetny zawodnik, bardzo ważny dla zespołu. Dlatego byłoby to dla nas wyjątkowo łatwe i wygodne wytłumaczenie, gdybyśmy w mistrzostwach Europy nie pokazali się z najlepszej strony – w końcu zabrakło nam jednego z filarów drużyny. Nie zamierzamy jednak iść tą drogą. Antonin podjął decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej, a my ją uszanowaliśmy. Teraz będziemy wytrwale i ciężko pracować, aby zaprezentować kibicom siatkówkę na wysokim poziomie, pomimo zmian w składzie – powiedział Toniutti.
Dla Francuzów tegoroczne lato będzie wyjątkowo pracowite, ponieważ oprócz rozgrywanego w Polsce czempionatu, czekać ich będzie również szereg innych turniejów. – Mistrzostwa Europy będą jedną z ostatnich imprez sezonu reprezentacyjnego, wcześniej czeka nas jeszcze mnóstwo grania. Najpierw czeka nas turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata, następnie Liga Światowa, później być może druga runda kwalifikacji, a po mistrzostwach weźmiemy udział także w Pucharze Wielkich Mistrzów, rozgrywanym w Japonii. To szalone, żeby rozgrywać pięć sporych turniejów w ciągu jednego lata, nigdy do tej pory czegoś takiego nie przeżyłem. Tylko w siatkówce coś takiego jest możliwe – zakończył ze śmiechem Francuz.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej