Bartosz Kurek: ważne, że cel został osiągnięty

– Ważne, że cel, jakim był awans do Final Six, został osiągnięty – powiedział po meczu Polska - USA (1:3) atakujący biało-czerwonych Bartosz Kurek.

Reprezentacja Polski przegrała ze Stanami Zjednoczonymi 1:3 w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Światowej. Oba zespoły już wcześniej zapewniły sobie awans do Final Six. – Myślę, że mogliśmy doprowadzić do tie breaka, mimo tego, że do gry zabraliśmy się dopiero pod koniec drugiego seta – mówił po meczu atakujący reprezentacji Polski, Bartosz Kurek.

Premierowa odsłona należała do zespołu zza Oceanu. Dopiero w drugim secie Stefan Antiga zaczął wprowadzać na boisko zmienników, którzy poderwali zespół do walki. - Trener wprowadził paru zawodników z ławki, rozruszali nasz zespół i tak naprawdę dopiero od tamtego momentu zaczęliśmy tak naprawdę grać, i próbować się przeciwstawić Amerykanom – powiedział.

Polakom udało się wygrać dopiero trzecią partię. W czwartej mieli pięciopunktową przewagę, którą roztrwonili. - Myślę, że parę fantastycznych zagrań Amerykanów, trochę niedokładności z naszej strony, parę naszych błędów składają się na to, że straciliśmy przewagę w tej partii, a w końcówce było już ciężko. Mimo tego i tak mieliśmy swoją szansę na tie-breaka więc są jakieś plusy tego meczu w naszym wykonaniu. Dzisiaj nam się to nie udało ale na pewno wyciągniemy z tego jakąś lekcję – ocenił Kurek.

Zarówno zespół ze Stanów Zjednoczonych, jak i Polski miały już wcześniej zapewniony awans do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany w Rio de Janeiro. – Ważne, że cel, jakim był awans do Final Six, został osiągnięty – powiedział. Przeciwnikami mistrzów świata prawdopodobnie będą zespoły Serbii i Włoch. – Jeśli będą to te zespoły to będzie ciężko. Z resztą z kimkolwiek nie gralibyśmy to wiadomo, że będzie ciężko, bo to są finały. Myślę, że kibice na pewno mogą się spodziewać fajnej siatkówki dlatego zapraszamy do kibicowania – zakończył Kurek.