KS, 6 lipca 2012

W drugim meczu grupowym turnieju finałowego Ligi Światowej w Sofii, Polacy pokonali Kubę 3:0. - Teraz zostajemy na hali i będziemy oglądać spotkanie Bułgarii z USA i czekać na to kto będzie naszym jutrzejszym rywalem- powiedział Marcin Możdżonek.

Wilfredo Leon (kapitan reprezentacji Kuby): - Jesteśmy źli na siebie, gdyż nasza gra nie wyglądała tak jak powinna. Potrafimy grać o wiele lepiej.  Jednak jesteśmy zadowoleni z tego, że awansowaliśmy do półfinału. Teraz czekamy na to, kto stanie po drugiej stronie siatki w jutrzejszym pojedynku. 

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): - Jesteśmy usatysfakcjonowani dzisiejszym zwycięstwem. Teraz zostajemy na hali i będziemy oglądać spotkanie Bułgarii z USA i czekać na to kto będzie naszym jutrzejszym rywalem. 

Samuels Blackwood (trener reprezentacji Kuby): - Takie mecze są ciężkie, szczególnie dla młodych graczy, a z takich właśnie składa się mój zespół. Dzisiejsza nasza gra w ataku i na zagrywce nie wyglądała najlepiej. Również w pozostałych elementach nie zagraliśmy tak, jak powinniśmy. Polska wygrała zasłużenie.

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): - Jesteśmy zadowoleni z tego, że zakończyliśmy grupę na pierwszym miejscu. Teraz czekamy na drużynę, z którą zmierzymy się w półfinale. Dla trenerów to będzie długa noc, ponieważ musimy jak najlepiej przygotować się od strony taktycznej przed następnym spotkaniem.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej