- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Andrea Anastasi: czwórka jest w naszym zasięgu
Katarzyna Gotowiec, EA, 28 czerwca 2011
Polska zagra w środę i czwartek w Katowicach z Brazylią w meczach grupy A ostatniej rundy fazy interkontynentalnej Ligi Światowej. W opinii trenera rywali Bernardo Rezende będą to trudne spotkania.
- Mogę szczerze powiedzieć, że jak do tej pory, nie mam powodu do narzekań. Uważam, że siatkarze spisują się nieźle. Zagraliśmy dobre spotkania z Brazylią na ich gorącym terenie i wygraliśmy bardzo dobry mecz w Stanach Zjednoczonych – powiedział trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi.
Przed biało-czerwonymi dwa rewanżowe mecze z mistrzami świata, Brazylią, a po nich turniej finałowy, który będzie rozegrany w dniach 6-10 lipca w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu. Marzeniem włoskiego szkoleniowca jest udział reprezentacji Polski w wielkiej czwórce, która będzie walczyła o medale tegorocznej edycji Ligi Światowej. - To czego bym sobie życzył na najbliższe tygodnie, to awansu do czwórki w finale Ligi Światowej. Zdaję sobie sprawę z tego, że może być niezwykle ciężko, ale sądzę, że przy odrobinie szczęścia, jest jak najbardziej w naszym zasięgu – mówi Anastasi.
Polscy siatkarze prezentują nieco falującą formę. - Taki stan można usprawiedliwiać na przykład podróżami, ale najgorsza dla nich jest taka długa rozłąka z rodzinami, z najbliższymi, tak na razie musi być, oni są do tego przyzwyczajeni i muszą sobie z tym radzić. Na razie na wytchnienie i mały odpoczynek nie ma co liczyć. Po meczach z Brazylią krótki czas wolny otrzymają – dodaje trener Polski
Andrea Anastasi cieszy się, że praca przebiega bez poważniejszych problemów, siatkarze ciężko trenują, a ich wspólna praca idzie w dobrym kierunku. I jak ze wszystkim, potrzebna jest cierpliwość i czas.
Piotr Gruszka na decyzję o swojej przyszłości w drużynie narodowej musi niestety poczekać, mimo że deklaruje już pełną gotowość do walki na parkiecie. - Piotr trenuje, ale długo nie grał, widzę jego zapał, on chce grać, doceniam ten fakt. Nie miałem za dużo i czasu i sposobności pooglądania jego w akcji. Nie chcę za wcześnie ryzykować, zwłaszcza w takich trudnych meczach jak z Brazylią. Dziś nie jestem w stanie powiedzieć, jaka będzie jego przyszłość w drużynie narodowej – podkreślił Andrea Anastasi. Podziękował on kibicom, którzy wykupili bilety. - Pełne trybuny są dla nas bardzo ważne. Przed nami mecze z najlepszą drużyną na świecie. Pokażemy w nich, na co nas stać – stwierdził.
Brazylijczycy przed ostatnią serią spotkań są liderem grupy A. Mają 24 punkty, o sześć więcej niż Polska i USA. Amerykanie grają z Portoryko, które przegrało dotąd wszystkie spotkania. - Zawsze chętnie przyjeżdżam do Polski, pamiętam tę wspaniałą atmosferę towarzyszącą meczom. Wiem, że polscy kibice lubią naszą reprezentację. Mamy za sobą męczącą podróż, ale grać musimy maksymalnie skoncentrowani – powiedział podczas konferencji prasowej kapitan Brazylijczyków Giba.
Wiceprezydent Katowic Krystyna Siejna przypomniała, że mecze LŚ są jednym z testów przed finałami MŚ siatkarzy, które w Spodku rozgrywane będą w 2014 roku. - Chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na mecze, tyle, że to niemożliwe, bo bilety zostały wyprzedane. Wynik będzie dla nas ważny, ale trzeba patrzeć na te spotkania w kontekście przygotowań do finałów. Gwarantuję, że w Spodku "będzie się działo" – powiedział kapitan polskiego zespołu Piotr Gruszka.
W 2001 roku Brazylia wygrała w Katowicach finałowy turniej Ligi Światowej. Był to początek pracy z kadrą trenera Bernardo Rezende. - Tu się wszystko dla mnie zaczęło, wygrałem pierwszy raz – wspominał. Sześć lat później prowadzona przez niego reprezentacja Brazylii odniosła znowu sukces. Wygrał finałowy turniej LŚ. Dodał, że spodziewa się trudnej przeprawy z Polakami. - Ciężko grało nam się z polskim zespołem ostatnio w Brazylii, a oglądając wasze mecze twierdzę, że drużyna gra coraz lepiej – powiedział.
Początek obu spotkań w Katowicach o godz. 20.30. Mecze rundy finałowej zostaną rozegrane od 6 do 10 lipca w Ergo Arenie, na granicy Gdańska i Sopotu, z udziałem ośmiu drużyn. Polscy siatkarze trasę Katowice-Gdańsk pokonają 2 lipca samolotem.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej