Angelika Knopek, 16 lutego 2017

W fazie grupowej EUROVOLLEY Poland 2017 Hiszpania zagra z Rosją, Bułgarią i Słowenią. - Mamy silnych przeciwników, ale broni nie zamierzamy składać - mówi młody hiszpański środkowy Alejandro Vigil, który we wtorek ze swoim zespołem Noliko Maaseik grał mecz Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

W fazie grupowej EUROVOLLEY Poland 2017 Hiszpania zagra w grupie C w Krakowie. Młody środkowy tej reprezentacji Alejandro Vigil (nr 5) na co dzień broni barw Noliko Maaseik i podczas spotkania Ligi Mistrzów z ZAKSĄ w Kędzierzynie-Koźlu opowiedział o zbliżającym się czempionacie.

Hiszpania zakwalifikowała się do tegorocznego czempionatu jako jedna z ostatnich drużyn, wygrywając baraż z reprezentacją Grecji. W pierwszym meczu Hiszpania odniosła pewne zwycięstwo 3:0. Drugie spotkanie natomiast przegrała 2:3, lecz mimo to mogła cieszyć się z awansu do turnieju głównego. – Udało nam się zakwalifikować do fazy grupowej mistrzostw Europy dzięki wygranej nad Grecją. Uważam to za nasz duży sukces, ponieważ to bardzo dobra drużyna, która zagrała świetne spotkania, w szczególności to drugie, przegrane przez nas – powiedział Alejandro Vigil.

Już w pierwszej fazie turnieju Hiszpanów czeka trudne zadanie, bowiem zmierzą się z Rosjanami, Bułgarami, a także Słoweńcami, aktualnymi wicemistrzami Europy. – Musimy spojrzeć prawdzie w oczy i szczerze przyznać, że jako reprezentacja raczej nie mamy zbyt dużych szans na osiągnięcie jakiegoś sensacyjnego wyniku. W naszej grupie znajdują się trzy bardzo silne drużyny, które w swoich składach posiadają świetnych zawodników, grających na co dzień w topowych ligach na świecie. Nie oznacza to jednak, że złożymy broń i się poddamy. Jesteśmy świadomi, że czeka nas bardzo trudne zadanie, ale będziemy ciężko pracować, by pokazać się z dobrej strony. Wynik później zweryfikuje naszą pracę – dodał środkowy.

Hiszpania nie wzięła udziału w mistrzostwach Europy w 2015 roku, ponieważ w trzeciej rundzie kwalifikacji dwukrotnie uległa reprezentacji Holandii. – Nie udało nam się zakwalifikować do poprzednich mistrzostw, dlatego można powiedzieć, że w tym roku już na wstępie poprawiliśmy swój poprzedni wynik. Nie wydaję mi się, żebyśmy mieli jakiś jeden konkretny, jasno wytyczony cel do osiągnięcia. Będziemy przede wszystkim chcieli grać najlepiej jak potrafimy i postarać się o zwycięstwa – przyznał Vigil.

Reprezentant Hiszpanii nie wskazał jednego pretendenta do tytułu mistrza Europy, lecz wymienił kilku potencjalnych zwycięzców. – Wybranie faworyta tego turnieju to ciężkie zadanie. Po pierwsze, do mistrzostw pozostało jeszcze sporo czasu, więc forma każdej drużyny na pewno będzie rosnąć. Po drugie, moim zdaniem co najmniej kilka reprezentacji prezentuje podobny poziom. Uważam, że największe szanse ma Francja, Rosja i Polska, która jest przecież obecnym mistrzem świata – ocenił Hiszpan.

Środkowy dodał także, że bardzo cieszy się, że gospodarzem rozgrywek jest akurat Polska. – Wiem, że w Polsce siatkówka to bardzo popularny sport, który przyciąga mnóstwo ludzi. Atmosfera panująca w polskich halach jest znana na całym świecie. W Hiszpanii niestety sytuacja wygląda całkiem inaczej. Do tej pory nie miałem jeszcze okazji zagrać przed polską publicznością w jakimś większym turnieju, jedynie w rozgrywkach juniorskich. Uwielbiamy grać w miejscach, w których kibice kochają siatkówkę, dlatego jestem przekonany, że to będą wspaniałe mistrzostwa – zakończył Alejandro Vigil.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej