- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Remigiusz Kapica: nie ma meczów z góry straconych
Anna Daniluk, foto: Piotr Sumara, 14 lipca 2018
Kibice i nasi biało-czerwoni juniorzy nie mogą doczekać się pierwszego meczu mistrzostw Europy U20 w Belgii. Na otwarcie Polacy zagrają z gospodarzami - Nieważne z kim zagramy to pierwsze spotkanie - liczy się to jak zagramy i jak wejdziemy tym meczem w turniej – zapewnia Remigiusz Kapica, atakujący polskiej kadry.
pzps.pl: To już! Mistrzostwa Europy niedługo się rozpoczną. Czujecie te szczególne emocje?
Remigiusz Kapica: Na pewno czujemy przedsmak wielkiego wydarzenia. Mistrzostwa Europy są dla nas imprezą docelową, więc wiadomo, że odczuwamy lekki stres. Dziś jednak przyszły do nas prawdziwe emocje. Niedługo zagramy pierwszy mecz!
Nikt z was, łącznie ze sztabem nie ukrywa, że trafiliście do bardzo trudnej grupy.
- Zgodzę się z tym, że grupa na pewno nie należy do łatwych. Myślę jednak, że skoro w meczu z Hiszpanią, gdzie znaleźliśmy się w naprawdę ciężkiej sytuacji, udało nam się doprowadzić do zwycięstwa walką i sercem, to tak samo będzie również we wszystkich meczach grupowych czempionatu. Mam jednak nadzieję nie będziemy musieli wyciągać stanu 0:2 tylko pójdziemy śladem łatwiejszych zwycięstw (śmiech).
Która drużyna dla Ciebie personalnie wydaje się najtrudniejsza?
- Na pewno jest z czego wybierać. Jeśli chodzi o moją indywidualną opinię to najcięższym przeciwnikiem wydają się być Włosi, bo ja osobiście grałem z nimi najmniej razy. Mają oni też najbardziej wyrównany skład. Nie grają jednostkami, ale mają dobrych przyjmujących, dobrego rozgrywającego, a atakujący również prezentuje wysoki poziom. Myślę, że dość trudnym przeciwnikiem będzie również Rosja, chociaż do tej pory ilekroć z nimi graliśmy, mecze kończyły się, jeśli dobrze pamiętam, tie-breakiem.
Na otwarcie, już za kilka godzin zmierzycie się z Belgią. Lepiej jest grać z gospodarzem na początku turnieju czy jednak dopiero po kilku meczach?
- To kwestia podejścia. Nieważne z kim zagramy to pierwsze spotkanie - liczy się to jak zagramy i jak wejdziemy tym meczem w turniej, bez różnicy kto byłby naszym przeciwnikiem. Na pewno jest to trochę większa presja, bo skoro Belgia jest gospodarzem to można spodziewać się pełnej hali kibiców. Zobaczymy jak to będzie. Nie ma meczów z góry straconych – musimy po prostu do tego odpowiednio podejść.
Spodziewacie się własnych kibiców w Belgii? Przyjadą rodzice, znajomi?
- Z mojej strony nic nie wiadomo. Może przyjadą rodzice moich kolegów z drużyny, ale ciężko mi powiedzieć. Moi na pewno będą śledzić transmisję w Internecie – mama już się mnie wypytywała (śmiech).
Jaki masz prywatny cel na te mistrzostwa?
- I mnie prywatnie i drużynę zadowalałaby walka o jak najwyższe cele. Na grupie na pewno nie poprzestaniemy.
Harmonogram meczów Polaków na EuroVolley U20:
14 lipca (sobota)
Belgia – Polska, godz. 17:30
15 lipca (niedziela)
Rosja – Polska, godz. 15:00
16 lipca (poniedziałek)
Polska – Francja, godz. 15:00
18 lipca (środa)
Turcja – Polska, godz. 17:30
19 lipca (czwartek)
Polska – Włochy, godz. 16:30
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej