- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Red Bull „Siatkarskie Skrzydła”: Patryk Praca
Katarzyna Porębska, fot. Piotr Sumara, 26 kwietnia 2018
Podczas turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów w Kętrzynie wybrano najlepszą szóstkę turnieju. Wyróżnieni młodzi siatkarze zostali objęci programem Red Bull „Siatkarskie skrzydła”. Jednym z nich jest Patryk Praca, najlepszy Libero turnieju i srebrny medalista KS Metro Warszawa.
pzps.pl.: Podczas turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów w Kętrzynie wywalczyliście srebrne medale. Domyślam się, że w drodze powrotnej do Warszawy panowała duża radość?
Patryk Praca: Oczywiście, że tak. Tak naprawdę to są ostatnie nasze wspólne chwile, więc musieliśmy uczcić ten sukces.
Od początku turnieju powtarzaliście, że wasz cel to złoty medal, ale ostatecznie zdobyliście srebrny krążek. Niedosyt pozostał?
Z perspektywy czasu inaczej patrzymy na ten medal. Medal mistrzostw Polski jest dla nas spełnieniem marzeń. Po meczu muszę przyznać, że faktycznie był niedosyt. Niektórym poleciały łzy, między innymi mnie. Jednak po kilku dniach spojrzeliśmy na to z zupełnie innej strony i mamy świadomość tego, że to duży sukces.
Jak zaczęła się twoja przygoda z siatkówką?
Przygodę z siatkówką rozpocząłem zupełnie przez przypadek. W trzeciej klasie szkoły podstawowej poszedłem na testy do klasy sportowej o profilu siatkówka. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Następnie trafiłem do gimnazjum w Bydgoszczy, w którym kiedyś trenował Michał Winiarski.
Pierwsze treningi rozpocząłeś w Bydgoszczy, ale teraz jesteś już zawodnikiem KS Metro Warszawa. Jak znalazłeś się w warszawskiej drużynie?
Dostałem propozycję z klubu z Warszawy. W Bydgoszczy akurat była taka, a nie inna sytuacja. W związku z tym zdecydowałem się przenieść do stolicy.
Masz jakiegoś siatkarskiego idola? Zawodnika, na którym się wzorujesz?
Jeśli chodzi o moją pozycję to na pewno takim idolem był Sergio, brazylijski libero. Uważam, że to wzór do naśladowania dla każdego zawodnika, grającego na pozycji libero.
Jakie jest twoje największe marzenie sportowe?
Kiedyś chciałbym występować na parkietach PlusLigi, a także znaleźć się w kadrze narodowej. Mam jednak świadomość, że to wymaga bardzo dużo ciężkiej pracy. Nie każdemu jest to dane osiągnąć.
Co lubisz robić w wolnych chwilach?
Próbuję spotykać się ze znajomymi. Staram się spędzić trochę czasu w gronie najbliższych. Trzeba jednak przyznać, że tego wolnego czasu nie mamy za dużo, ale takie jest życie sportowca. Wymaga ono trochę poświęceń. Nie ma niczego za darmo. Należy naprawdę się poświęcić, jeśli chce się osiągnąć sukces.
Na co dzień, której drużynie PlusLigi kibicujesz?
Z racji tego, że przebywam w Warszawie to oczywiste, że kibicuje ONICO Warszawa. To naprawdę fajny zespół z świetnym trenerem. Będąc zawodnikiem KS Metro miałem okazję czasem obserwować jak przeprowadzane są treningi seniorskiej drużyny. Widać, że w tym zespole panuje bardzo dobra atmosfera.
Jest taki trener, z którym chciałbyś kiedyś pracować?
To Andrea Anastasi. Jest to trener, którego obserwuje od momentu, kiedy zacząłem trenować siatkówkę. Oglądam mecze, które prowadzi, czytam wywiady, których udziela. To osoba, która jest na właściwym miejscu. Uważam, że ma bardzo szeroką wiedzę na temat siatkówki. Poza tym ma dobrą rękę do młodzieży, czego przykładem jest jego praca w Treflu Gdańsku.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej