Red Bull "Siatkarskie Skrzydła": Maciej Czyrek

Podczas turnieju finałowego MP juniorów w Dębicy wybrano drużynę marzeń. Wyróżnieni zawodnicy zostali objęci programem Red Bull „Siatkarskie Skrzydła”. Jednym z laureatów jest Maciej Czyrek, libero AKS V LO Rzeszów. 

pzps.pl: Podczas mistrzostw Polski juniorów zajęliście 7. miejsce. Czuliście duży żal, że nie udało się awansować do półfinału turnieju? 
Maciej Czyrek: Każdy z nas włożył ogromną ilość pracy, aby pokazać się na mistrzostwach z jak najlepszej strony. Awans do najlepszej czwórki był naszym celem, ale niestety nie udało się nam go zrealizować. Na pewno czuliśmy ogromny żal, ponieważ z każdą drużyną mieliśmy swoje szansę lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. W kluczowych momentach zabrakło nam chłodnej głowy i pokazania przysłowiowego pazura. 

Podczas mistrzostw rozegraliście wiele równych i naprawdę dobrych spotkań. Czego zabrakło oprócz chłodnej głowy, żeby pokusić się o walkę o medale? 
Na pewno byliśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie i taktycznie. Jedyny czynnik, który przychodzi mi do głowy, to mentalność, a świadczyć może o tym chociażby mecz z Treflem Gdańsk, w którym wygrywaliśmy 2:0 i zespół z Gdańska doprowadził do tie-breaka. Początek piątej partii w zasadzie układał się po naszej myśli, ale niestety nie poradziliśmy sobie z końcówką i przegraliśmy ten mecz. 

Jak to się stało, że zacząłeś grać w siatkówkę? 
Mama poszła na wywiadówkę i zamiast pochwały za "dobre oceny" przyniosła mi ulotkę informującą, o tym że w mojej szkole odbywają się treningi siatkówki. Bez zastanowienia poszedłem na pierwszy trening i tak właśnie to się zaczęło. 

Jaki jest twój największy sukces sportowy? 
Moim największym sukcesem sportowym była możliwość trenowania z zespołem plusligowym, Asseco Resovia Rzeszów, dzięki której nabrałem ogromnego doświadczenia i większej pewność siebie na boisku. A drugim sukcesem było zdobycie nagrody dla najlepszego libero mistrzostw Polski juniorów. 

Co jest twoim największym marzeniem sportowym? 
Moim największym marzeniem sportowym jest możliwość grania w reprezentacji Polski lecz zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo długa i trudna droga. 

Wspomniałeś, że miałeś okazję trenować i grać w drużynie Asseco Resovii Rzeszów. Jakie to uczucie?
Pierwszy trening był pod wpływem ogromnych emocji i stresu, ale każdy kolejny dawał mi wiele satysfakcji, ponieważ mogłem uczyć się od najlepszych. Cała drużyna oraz trenerzy przyjęli mnie w bardzo pozytywny sposób, dzięki temu czułem się przy nich swobodnie i z niecierpliwością czekałem na każdy kolejny trening. 

Występujesz na pozycji libero, nad czym zawodnik grający właśnie na tej pozycji musi pracować najwięcej podczas treningów? 
Moim zdaniem zawodnik libero głównie powinien pracować nad ogólną techniką siatkarską, a w szczególności nad szybkością, odpowiednim poruszaniem się na boisku, umiejętnością czytania gry oraz techniką przyjęcia zagrywki. 

Kto jest twoim siatkarskim idolem? 
Moim siatkarskim idolem jest Jenia Grebennikov. Ten siatkarz imponuje mi odkąd zacząłem trenować, ponieważ bardzo podoba mi się jego styl gry. 

Jak masz wolną chwilę, to co najczęściej robisz? 
Najczęściej wolny czas spędzam ze znajomymi, dziewczyną albo odpoczywam w domu. Czasami lubię pograć z kolegami w gry komputerowe, ale tak naprawdę to tego wolnego czasu mam bardzo mało. 

W jakim klubie chciałbyś występować w przyszłości? 
W przyszłości chciałbym zagrać we włoskim klubie z Trentino, ponieważ jest to klub z wieloletnimi tradycjami, w którym trenują najlepsi zawodnicy z całego świata.