Anna Daniluk, foto: Marek Żyńczak, 17 czerwca 2021

Red Bull Siatkarskie Skrzydła: Igor Gniecki

MP Juniorów – Kraków 2021 Igor Gniecki rozpoczął jako drugi rozgrywający ECO-Team AZS Stoelzle Częstochowa. W ciągu kilku dni stał się głównym dyrygentem częstochowskiej drużyny, a jego gra została wyróżniona indywidualną nagrodą, dzięki czemu stał się laureatem programu Red Bull „Siatkarskie Skrzydła”. W całym turnieju zdobył 10 punktów szczególnie dokuczając rywalem swoim serwisem.

pzps.pl: Wraz z krakowskimi finałami mistrzostw Polski juniorów zakończyła się Twoja przygoda z młodzieżową siatkówką. Jesteś gotowy na wyzwania w seniorskich rozgrywkach?
Igor Gniecki, ECO-Team Stoelzle Częstochowa: Tak, jestem gotowy na wyzwania w seniorskiej siatkówce. Czuję się pewnie, ponieważ, jeszcze w Spale miałem do czynienia z seniorską siatkówką, kiedy  przez jeden sezon graliśmy w ówczesnej KRISPOL 1.Lidze. Wtedy mogłem zobaczyć „z czym to się je”. Może nie miałem zbyt wielu szans na granie, ale nawet obserwacja z boku tak doświadczonych zawodników, którzy występowali po przeciwnej stronie siatki, pomogła mi nabrać doświadczenia.

Twoim ostatnim akcentem w rozgrywkach juniorskich było 4.miejsce mistrzostw Polski i indywidualna nagroda. Jak całościowo oceniasz ten turniej?
Moim zdaniem mogliśmy zdobyć wyższe miejsce, aczkolwiek i tak uważam to za duży sukces. Zagraliśmy dobrze, jako drużyna, ale niestety wkradły się błędy oraz stres i nie wykorzystaliśmy nadarzających się okazji. Nagroda indywidualna była dla mnie zaskoczeniem, ponieważ nie zaczynałem turnieju w wyjściowej szóstce. Niemniej bardzo się z niej cieszę i będę miło wspominał tegoroczne mistrzostwa Polski w Krakowie.

Czy ktoś zainspirował Cię do uprawiania siatkówki czy od początku do końca była to Twoja własna decyzja?
Myślę, że mój tata - Adam zainspirował mnie do gry w siatkówkę, ponieważ sam był profesjonalnym zawodnikiem. Grał na przyjęciu lub ataku w wielu topowych polskich klubach. Od małego chodziłem na jego mecze i myślę, że ta atmosfera siatkarska we mnie została.

A pamiętasz jak wyglądał Twój pierwszy trening?
Na mój pierwszy trening zaprowadziła mnie moja mama, a pierwszym szkoleniowcem był znany w siatkówce młodzieżowej trener Jakub Dejewski. Z tego co pamiętam bardzo się stresowałem, ale tamtejsza grupa przyjęła mnie ciepło i od razu poczułem się pewniej. Wydaje mi się, że na początku każdy z siatkarskich elementów sprawiał mi problemy, ale chyba odbicie dolne było dla mnie zdecydowanie najtrudniejsze. Tak z resztą zostało do teraz [śmiech].

W życiu sportowca niestety nie brakuje też przegranych. Jest ktoś kto potrafi najlepiej Cię pocieszyć czy raczej jesteś tym typem człowieka, który musi sam przepracować niepowodzenia?
O porażkach zapominam szybko, nie rozmyślam nad nimi za dużo, ponieważ wiem, że i tak już nic nie zmienię. Staram się wyciągnąć z nich wnioski i nie popełniać w przyszłości tych samych błędów. Jeśli chcę poprawić swój nastrój to najczęściej piszę ze znajomymi albo rozmawiam z kolegami z drużyny i wtedy najszybciej zapominam o przegranej. 

Masz jakiś siatkarski lub pozasiatkarski wzór?
Chyba nie mam jednej osoby, która byłaby moim wzorem. Obserwuję każdego rozgrywającego i od każdego staram się wyciągnąć coś, co mogę wprowadzić do mojej gry.

Jesteś absolwentem SMS PZPS Spały. Jak wyglądało życie codzienne w szkole i jak radziliście sobie z monotonią?
Muszę przyznać, że życie w Spale było bardzo monotonne. Codziennie ta sama droga na stołówkę, później na hale albo na lekcje piętro niżej, więc bardzo ciężko było uniknąć tej monotonii. Ja najczęściej grałem w gry komputerowe, bądź rozmawiałem przez telefon i w ten sposób uciekałem od  codziennej rutyny.

Czym się interesujesz i co robisz w czasie wolnym od siatkówki?
Interesuje się koszykówką, a dokładnie ligą NBA, obserwuje wyniki, a nawet czasem zarwę nockę i obejrzę jakiś mecz. Lubię też grać ze znajomymi w gry komputerowe, poprawia mi to humor a dodatkowo rozmawiam wtedy ze swoimi przyjaciółmi.

Jakie masz plany na najbliższy sezon?
Na razie czekam na najlepszą dla mnie ofertę. Natomiast moim celem na ten sezon, jest jak największy rozwój. Chciałbym również grać jak najwięcej, żeby zdobyć bezcenne dla mnie doświadczenie.

Czego o Tobie nie wiemy?
Mam bardzo dużą słabość do piesków, nieważne jakich, ale zawsze muszę podejść i je pogłaskać (śmiech).

*Program Red Bull „Siatkarskie Skrzydła” dedykowany jest wyróżniającym się młodym siatkarzom i siatkarkom, którzy wystartowali w finałach o mistrzostwo Polski juniorów i juniorek. Gwarantuje on adeptom naszej dyscypliny przede wszystkim opiekę medyczną, sprawdzającą ich wydolność, mobilność i psychomotorykę. Na podstawie wyników badań siatkarze i siatkarki wraz ze sztabem szkoleniowym PZPS oraz klubowymi trenerami będą mogli jeszcze efektywniej wykorzystać wrodzone parametry i dobrać indywidualne ćwiczenia zwiększające sprawność fizyczną oraz poprawić możliwości organizmu. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej