Radosław Panas: pierwszą część sezonu oceniam na plus

W czwartek w meczu kończącym dwunastą kolejkę spotkań I ligi Olimpia Sulęcin przegrała 0:3 (19:25, 15:25, 22:25) ze Ślepskiem Suwałki. Gospodarze z jednym zwycięstwem i jedenastoma porażkami pozostali na ostatnim, dwunastym miejscu w tabeli.

Ślepsk dzięki trzem punktom wyprzedził w tabeli Exact Systems Norwida Częstochowa i zajmuje piąte miejsce ze stratą 3 pkt, do prowadzącej trójki oraz jednego do czwartego w tabeli AZS Częstochowa, z którym suwalczanie zagrają już w sobotę

Z kolei Exact Systems Norwid Częstochowa przegrał z  AZS PWSZ Stalą Nysa 0:3i. Częstochowianie pierwszą część rozgrywek zakończyli na szóstym miejscu. - Tę część sezonu oceniam na plus - powiedział Radosław Panas.

Drużyna z Częstochowy w środę we własnej hali musiała uznać wyższość zespołu z Nysy. Pomimo tego, że gospodarze dość dobrze zaczęli mecz ostatecznie przegrali spotkanie 0:3.

- Można powiedzieć, że to był zimny prysznic. Jednak początkowo nic na to nie wskazywało. Zawodnicy byli w dobrej formie i podbudowani ostatnim zwycięstwem z KPS Siedlce 3:0 - powiedział Radosław Panas.

Zespół z Jasogórskiej 9 w tym sezonie spisuje się naprawdę dobrze. Oczywiście, że zdarzają mu się porażki, ale po jedenastu kolejkach zgromadził na swoim koncie 21 punktów, co zapewniło mu piątą lokatę w tabeli.

-  Pierwszą część sezonu oceniam na duży plus – siedem zwycięstw i cztery porażki. Drugą rundę zaczynamy od porażki, ale zwycięstwo w Nysie było dla nas bonusem, bo wiedzieliśmy, że zespół z Nysy to faworyt całych rozgrywek. W porównaniu z zeszłym rokiem dużo lepiej się prezentujemy. Cały czas jednak walczymy o ósemkę, bo to jest nasz cel na ten sezon - zakończył Panas.