Eugeniusz Andrejuk, www.krispol1liga.pl, 30 marca 2020

Radosław Panas: czekamy na lepsze czasy

- Jeszcze trzy-cztery tygodnie temu mało kto spodziewał się, że sytuacja w kraju pójdzie w tym kierunku - mówi Radosław Panas, trener Hemarpolu Norwida Częstochowa. Na początku marca jego podopieczni wywalczyli awans do finałów mistrzostw Polski juniorów, które miały zostać rozegrane 25-29 marca w Dębicy.

Jednak pandemia koronawirusa zaczęła rozwijać się i trzeba było odwołać ten turniej, podobnie jak wiele innych rozgrywek. W ostatnich latach Dębica wyrobiła już wysoką markę w organizacji siatkarskich turniejów w kategoriach młodzieżowych więc zapowiadało się wielkie święto w naszej dyscyplinie sportu

- Decyzja była dobra, nie należało czekać. Zdrowie jest najważniejsze, choć oczywiście młodzież paliła się do walki. Zanosiło się na bardzo interesujący turniej. Trudno było wskazać faworyta - powiedział Radosław Panas.

Przypomnijmy, że w finałowym turnieju w Dębicy mieli zagrać: Jastrzębski Węgiel, Trefl Gdańsk SA, AZS 2020 Częstochowa,  AKS V LO Rzeszów, Hemarpol Norwid Częstochowa, EKS Skra Bełchatów, UMKS MOS Wola i AZS UWM Olsztyn.

Co obecnie słychać u młodych siatkarzy z Hemarpolu Norwidzie? - Zawodnicy uczą się zdalnie i to jest obecnie ich najważniejsze zadanie. Wielu z naszych graczy zdaje w tym roku egzamin maturalny. Oczywiście pamiętamy o podtrzymaniu kondycji fizycznej. Chłopaki otrzymali zestawy ćwiczeń i je w domu realizują. Poza tym oglądamy sportowe powtórki, których teraz jest pełno na sportowych kanałach. Ostatnio oglądałem turnieje żużlowe. Jestem fanem tej dyscypliny, która w Częstochowie jest bardzo popularna - powiedział Radosław Panas.


www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej