radiopoznans.fm/ fot. radiopoznan.fm, 26 kwietnia 2018

Radio – sport – marketing: konferencja Polskiego Radia Poznań

W Opalenicy zakończyła się konferencja '”Radio – sport – marketing” zorganizowana przez rozgłośnie Polskiego Radia w Poznaniu.

 Na temat zależności tych trzech dziedzin rozmawiali ludzie sportu, radia oraz biznesu.

- Sportowcy są najtańszym, ale i najlepszym słupem ogłoszeniowym dla wielu firm - mówi redaktor Henryk Urbaś, rzecznik Polskiego Komitetu Olimpijskiego. – Bez sponsorów trudno wyobrazić sobie największe drużyny sportowe. Najłatwiej mają piłkarze. To właśnie na ich dyscyplinę sponsorzy najchętniej dają pieniądze - zwłaszcza, kiedy zespoły odnoszą sukcesy.

- Nikt nie chce wejść w sponsoring jakiejś dyscypliny czy drużyny, która nie osiąga sukcesów. Wtedy taka inwestycja mijałaby się z celem, bo nikt nie mówiłby o takim zespole. Ten sukces jest moim zdaniem niezbędny, by pozyskać sponsorów - uważa rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski. – Piłka nożna według niektórych jest nieszczęściem sportu, bo tak dużo pieniędzy jest na nią przeznaczane z różnych źródeł, jednak pozostaje niekoronowaną królową sportu – dodał Urbaś.

Zdaniem prof. Zygmunta Waśkowskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na antenie radiowej można zaprezentować transmisje z praktycznie każdej dyscypliny, i w ten sposób zachęcać sponsorów do przekazywania pieniędzy. – Przykładem są wielogodzinne transmisje z wyścigu Tour de France. Kolarstwo jest "dłużyzną", bo kolarze jadą przez 5-6 godzin, a dziennikarze robią to kapitalnie. W związku z tym, że potrafią to dziennikarze telewizyjni, to mogą i dziennikarze radiowi – uważa. 

- Sponsor kupuje odbiorców i dostęp do nich. Im większa będzie słuchalność danej audycji lub relacji, tym więcej będzie sponsorów. To dziennikarz sportowy w dużej mierze kreuje wartość medialną wydarzenia sportowego i od niego zależy, na ile ten produkt będzie wartościowy dla słuchacza, a jeżeli jest wartościowy dla słuchacza, to będzie również i dla sponsora - dodał prof. Waśkowski.

Pieniądze od sponsorów mogą w ten sposób pozyskiwać kluby, ale także media. – Sponsor ma prawo zdecydować, kogo i co chce sponsorować, natomiast zgodnie ze wszystkimi przepisami prawnymi nie ma prawa wpływać na to, co w danej relacji będzie się mówiło - podkreślał redaktor Urbaś.

Królową marketingowej części sportu jest oczywiście piłka nożna, ale są firmy, które celowo postawiły na inne dyscypliny. - Futbol jest bardzo chłonny kapitałowo. Wielkość promocji i sponsoringu, która jest oczekiwana, znajduje się na wyższym poziomie – mówł prezes Enei Mirosław Kowalik

Wiele firm zastanawia się, czy lepiej sponsorować wydarzenia sportowe, czy też kulturalne. Uczestnicy opalenickiej konferencji na to pytanie odpowiadają zgodnie. – Sport, ponieważ jest to obszar życia społecznego wzbudzający największe emocje, skupia uwagę i rozbudza wyobraźnię. To wszystko powoduje, że ludzie chcą to oglądać, dyskutować i przeżywać, a tam gdzie są emocje, tam może być też i biznes - dodał Kowalik.

Na bardzo istotny element marketingowy – wizerunek dyscypliny i sportowca zwrócił uwagę Janusz Uznański, rzeczki Polskiego Związku Piłki Siatkowej. – W siatkówce staramy się „serować” wyłącznie pozytywne emocje. Naturalnie, wynik sportowy jest kluczowy. Odbiorca lubi się identyfikować z sukcesem, ale naszego kibica staramy się przekonać, że warto być z drużyną również w wypadku niepowodzenia. Nasi kibice cenią nie tylko zwycięstwa, ale także zaangażowanie zawodniczek i zawodników. Dbamy o to by siatkarki i siatkarze budzili sympatię. Dlatego bardzo ważne jest ich zaangażowanie na boisku, jak i aktywność pozasportowa.

Konferencja odbyła się z inicjatywy Filipa Rdesińskiego – prezesa Radia Poznań, a o treści merytoryczne dbał Krzysztof Ratajczak, szef redakcji Sportowej PR Poznań.

Jednym z gości był Ryszard Czarnecki, wiceprezes PZPS, członek zarządu PKOl, który uhonorował medalami PKOl najbardziej zasłużonych dla sportu dziennikarzy poznańskiej rozgłośni.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej